Miałam do ciebie szacunek
Lecz go tracę coraz bardziej
Nawet kiedyś się jarałam
Teraz tobą tylko gardze
Jedziesz po Nas buraku
I to wszystko runeło
Lecz to było I nie wróci
Już tak łatwo
Wiesz co jest najgorsze
Zawiść no I zazdrość
Kierujesz się nią na bicie.
Tak cię strasznie bole, wiem
Aż bolą cie cyce.
Jestem teraz w domu
I tak sobie myślę,
O co chodzi ci koleś?
Czy masz hajsu za mało?
Czy też fejmu ci mało,
że musisz o mnie wspominać
Na swoich wypocinach?
|