|
artystkazespalonegoteatru.moblo.pl
Sześć miliardów ludzi na świecie sześć miliardów dusz. A czasami... wszystkim czego potrzebujesz jest ta jedna.
|
|
|
Sześć miliardów ludzi na świecie, sześć miliardów dusz. A czasami... wszystkim, czego potrzebujesz jest ta jedna.
|
|
|
W trakcie rozmowy z nim dość często pisała "zw" . Bez skutku czekała aż zorientuje się , że tu wcale nie chodziło o "zaraz wracam" tylko "zostań wiecznie"
|
|
|
Idzie sobie zając po torach, aż tu nagle przejechał pociąg i obciął mu dupę. Dupa potoczyła się kilkanaście metrów dalej, na inne tory. Zajączek za nią pobiegł, schyla się i już ma ja podnieść gdy... przejechał drugi pociąg i obciął mu głowę. Jaki z tego morał? Nigdy nie trać głowy dla głupiej dupy.
|
|
|
A gdy spotkała Go przypadkiem nie potrafiła oderwać od Niego wzroku. Mimo, iż Go nie znała, patrzyła na Niego tak niebanalnie. Gdy Jego oczy uśmiechnęły się, Ona przeraziła się ich pięknem. Dreszcz przeszedł przez Jej ciało tak, jakby chciał uświadomić Jej, że On jest kimś więcej niż tylko przypadkowo spotkaną osobą, że On jest tym, którego tak wytrwale szukała. Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w Jego uśmiechniętych oczach. Zakochała się w Nim.
|
|
|
Rozkoszuj się małym szczęściem, Wielki apetyt na życie miej. Niech się stanie wyzwaniem dla Ciebie jutrzejszy dzień!
|
|
|
Z tęsknoty można przestać jeść. można też umyć podłogę w całym domu szczoteczką do zębów. można wytapetować mieszkanie. umrzeć można
|
|
|
Umiała wyrazic twarzą emocje, jakie budziły w Niej różne słowa: ogień, uwodzenie, woda.
Umiała pokazac ciemną i jasną stronę własnej duszy. Patrzec w przód, w bok, w dół, w przestrzen..
Wyobrażac Sobie mewy i demony. Udawac grzesznicę i świetą, uosobienie perwersji i niewinności
|
|
|
Znowu ból - pulsujący, nieustanny, taki, na który żadne leki nie pomagają. Zamieszkał w jej głowie, odbierał sens życia, dusił i męczył. Każdy dzień był taki sam, nieskończenie długi, bezsenny i przytłaczający.
|
|
|
Może czujesz to, co ja,
Może masz te same myśli,
Może też czekasz na moment, w którym sen Ci się ziści.
I może te chwile, które czas zamienia w pył
są tylko chwilami nie znaczącymi nic!
|
|
|
Tylko gdzieś się podziały nagle moje emocje. Nic z zewnątrz nie było w stanie mnie poruszyc. Tak jakby gdzieś głęboko, w środku coś we mnie obumarło. Wielka rozpacz wprawdzie zniknęła, ale wraz z nią również nadzieja, nic mnie nie cieszyło. Czułam pustkę. Totalny brak uczuc.Ten stan zobojętnienia był jeszcze gorszy..
|
|
|
Przywykłam już, że władające mną emocje nie kierują się powszechnie przyjętmi prawami logiki.
|
|
|
- Boisz się.
- Czego?
- Miłości. Boisz się jej poddać.
- Bredzisz…
|
|
|
|