|
aoyagi.moblo.pl
na skraju dnia przy nocy brzegu
|
|
|
na skraju dnia przy nocy brzegu
|
|
|
ty byłeś słońcem ja byłam ślepa
|
|
|
pozostawie ci puste niebo w moim sercu
|
|
|
ukryj mnie w swym sercu na zawsze
|
|
|
pokochalam twoja cisze, pokochalam ciebie az tak
|
|
|
patrze w swiat za horyzont
|
|
|
jak bez światla obraz, bez poezji wiersz, czegoś brak od wczoraj, czegoś jakby mniej
|
|
|
i tylko chore ja w kaftanie wyobraźni pulsuje w głębi tam ukrytym rytmu spazmem
|
|
|
śnił mi się świat z ram wyrwany, ekspresja schizofrenika
|
|
|
śnił mi się świat, świat bez twarzy zamknięty w kokonach rosy, mgła mu wyssała kontury, rosa wypiła mu oczy
|
|
|
pragnę by raz jeszcze dotknąć struny tej, struny co jak przebudzona drgnie, wyda dźwięk
|
|
|
i nie chce iść pustynią serc bezkresną rzucona nagle w świat już w drodze tęsknie tak
|
|
|
|