|
anulka0710.moblo.pl
co ja mam z Tobą zrobić Garfield ? karm mnie kochaj i nigdy nie opuszczaj.
|
|
|
- co ja mam z Tobą zrobić Garfield ?
- karm mnie, kochaj i nigdy nie opuszczaj.
|
|
|
Czasem chciałabym umrzeć tylko po to, by zobaczyć z góry, czy zapłaczesz na moim pogrzebie... czy ktokolwiek zapłacze..
|
|
|
Czuję się jak oszukane dziecko, któremu obiecano lizaka, a potem mu go pokazano i powiedziano, że nigdy go nie dostanie.
|
|
|
Najgorsze jest to zaćmienie, nie wiesz co się dzieje, zataczasz się, a obraz świata jest mdły. Bezskutecznie szukasz kogoś, czegoś, żeby nie upaść. Bezskutecznie wołasz pomocy. Nie potrafisz zrozumieć ani tego co się dzieje, ani tego co się działo. Nie możesz zrozumieć też siebie...Wiesz jak nazywa się ten stan?
|
|
|
Gdyby ktoś zapytał mnie, jaka jestem naprawdę, powiedziałabym, że inna, niezrozumiana, zagubiona - nie mam z tym problemu.
Chodzi tylko o to, że nikt nie pyta, bo przecież jestem idealną przyjaciółką, córką, siostrą, dziewczyną, a wszelkie przejawy niedoskonałości zwala się na działanie hormonów.
|
|
|
Królewna Śnieżka w dwudziestym pierwszym wieku zamieniła jabłko na żubrówkę z sokiem.
Rzekomy sen, w jaki zapadła jest tylko urwanym filmem.
A książę? Pijackie omamy.
|
|
|
Nienawidzę Cię! Po prostu Cię nienawidzę! Za to, że Cie poznałam, pokochałam. Za to, że dałeś mi nadzieję chodź wiedziałeś, że nic z tego nie będzie. Za to, że mnie okłamywałeś i za to, że tak naprawdę mnie nie kochałeś. I w cholerę tych rzeczy za które Cię nienawidzę!
|
|
|
Przebaczyć to znaczy: nie mścić się; nie odpłacać złem za zło, to znaczy kochać.
|
|
|
Bo tak to w życiu bywa, że ludzie przychodzą i odchodzą, mydląc oczy, że ważni jesteśmy, że nasze zdanie ma znaczenie, że to, że tamto, że sramto. A potem pyk. I ich nie ma.
|
|
|
Najtrudniejsze w samotności są wieczory, kiedy zdajesz sobie sprawę, że kolejny dzień tracisz, nie mając dla kogo go wykorzystać.
|
|
|
Są takie dni, kiedy siedzę i patrzę w dal bez celu.. Drażnią mnie głośne dźwięki, mocne światło, chcę usiąść z kakao przed telewizorem, być w fotelu i trwać w niespełnionej ciszy.. Ale nie mogę. Wtedy- jakby w cichym proteście- w duszy układają się słowa.. Piszę. "Czasem czuję się taka zagubiona. Patrzę na własne oblicze i nie wiem, co mam myśleć. Mówię, że nie jest mi potrzebny, że jest IDIOTĄ! Chociaż czasem chciałabym się wtulić w zapach, który go otacza i usłyszeć 'wszystko będzie dobrze, Mała...' W weekendy zawsze jestem sama, zresztą byłam od dzieciństwa. Jeśli coś wtedy robiłam, czyniłam to jakby w połowie. Naprawdę nie często mi to przeszkadzało. To źle? Wiele pytań krąży wokół. Nie potrzebuję ICH, sama ustawiłam sobie granicę. Ale czasami.. tak strasznie mi Go brakuje... Żeby po prostu był...
|
|
|
nic nie świadczy bardziej o miłości i wierności mężczyzny do kobiety jak zdrada jej z kobietą podobną do niej.
|
|
|
|