|
antyteza11.moblo.pl
Mój limit szczęścia się skończył.
|
|
|
Mój limit szczęścia się skończył.
|
|
|
potrzebuję stanąć przed Tobą i się rozpłakać,mogę ?
|
|
|
wymyśliła sobie kiedyś że będzie cholernie szczęśliwa
|
|
|
Z każdego dnia na dzień stajesz się dla mnie coraz ważniejszy.
|
|
|
- Wiesz gdzie leży niebo? - Wiem, on jest moim niebem.
|
|
|
A ja usunę się w cień.. i będę patrzeć na twoje szczęście.
|
|
|
-a kiedy przestaniesz mnie kochać ? - jeszcze nie słyszałam o człowieku który znał date swojej śmierci
|
|
|
- Znów o nim myślisz? - Skąd wiesz? - Widzę smutek w Twoich oczach.
|
|
|
trzymała w ręce pistolet, grożąc ze się zabije, nie uwierzył jej, odszedł. po chwili usłyszał płacz i strzał.
|
|
|
po długich tygodniach pozbierała się. Wiedziała jednak, że nadejdzie taki dzień, kiedy znowu go zobaczy i w sekundzie rozsypie się na kawałki
|
|
|
najwyższy czas, aby zejść na ziemię. Happy endu nie będzie
|
|
|
Patrząc w lustro smutku, widzę swoje martwe oczy.
|
|
|
|