|
antyamy.moblo.pl
i możesz być z siebie dumny jesteś autorem moich łez.
|
|
|
i możesz być z siebie dumny, jesteś autorem moich łez.
|
|
|
może potrzebuję trochę więcej czasu, jednak w końcu - zapomnę. zobaczysz.
|
|
|
centralnie na środku mojego jeszcze bijącego wtedy serca, wyryłeś swoje inicjały. nie zważałeś na mój ból, na moje obawy, na to jak nieśmiało odmawiałam. bez skrupułów pozostawiłeś tam w środku, ślad po sobie. owa blizna, która została do dziś - nigdy nie zniknie, nie ma maści na zniszczoną miłość.
|
|
|
ta pusta nadzieja, że zatęsknisz i wrócisz, choć na minutę, czy dwie.
|
|
|
zaczęło mi brakować poczucia, że jestem najlepsza, że potrafię, że jest tak jak ja chcę
|
|
|
codziennie powtarzam sobie, że za tobą nie tęsknię, że cię nie kocham, mając nadzieję, że kiedyś sama w to uwierzę .
|
|
|
nie ma nic bardziej żałosnego od niespełnionych marzeń.
|
|
|
może dlatego to tak boli. nigdy cię nie miałam , a teraz na dodatek straciłam
|
|
|
jakbyś nie dawał mi tej jebanej nadziei, to może dawno już bym nic do Ciebie nie czuła.
|
|
|
nie licz na to, że pokażę ci jak bardzo mi zależy.
|
|
|
chcę tylko widzieć, że Ci zależy, nie musi być idealnie
|
|
|
Dziwnie tak, kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, ze ktoś zniknie. Dziwnie. Bezpiecznie. Pusto.
|
|
|
|