 |
bo lubię mój zaciesz, kiedy Cię widzę.
|
|
 |
na prawdę. miał coś w oczach. i to nie były szkła kontaktowe.
|
|
 |
nie umiem powiedzieć jak bardzo kocham na Ciebie patrzeć, jak bardzo lubię gdy się śmiejesz i jak bardzo uwielbiam Twoje oczy.
|
|
 |
to takie bezcenne, Twój wzrok w moją stronę.
|
|
 |
myślę, że zdajesz sobie sprawę, że Twój widok cieszy mnie najbardziej.
|
|
 |
Boże, dziękuje Ci za Niego!
|
|
 |
uśmiecham się do samej siebie, idąc przez ulicę. niech przechodnie zastanawiają się, czy właśnie urwałam się z zakładu zamkniętego czy jestem zwyczajnie szczęśliwa.
|
|
 |
On urodził się po to, by zostać miłością jej życia.
|
|
 |
chcę patrzeć na Twój uśmiech, który jest mi potrzebny do lepszego jutra.
|
|
 |
jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia.
|
|
 |
i pokochałam ten świat, który ma niebieskie oczy.
|
|
|
|