|
nie miała nic przeciwko temu, by On ciągle się na nią gapił i tonął w jej oczach.
|
|
|
całujesz mnie, robisz to nawet fajnie.
|
|
|
siedząc z Tobą w nocy, na schodach przed moim domem, zrozumiałam dwie rzeczy. po pierwsze - nie umiesz wybierać normalnych miejsc na randki i po drugie - że Cię kocham, świrusie.
|
|
|
uśmiechnął się i powiedział, że wszystko będzie dobrze. każdy jej to mówił, ale w Jego ustach zabrzmiało to prawdziwie.
|
|
|
jest taka osoba, której nikt nie zastąpi. może nie jest ideałem, ale jest tylko jedna jedyna na całym świecie.
|
|
|
i lubię na zaparowanych oknach w autobusie pisać, jak bardzo Cię kocham.
|
|
|
jaram się. czym? Twoją obecnością, tym jakie miejsce zajmujesz w moim życiu.
|
|
|
nie umiem tego opisać słowami. może moje serce by umiało, bo ja jeszcze nie. On po prostu jest, więc nie potrzebuję niczego innego.
|
|
|
jest moim powietrzem. możesz znaleźć Go, w każdym biciu mojego serca.
|
|
|
wtuliłam się w Jego klatkę piersiową, czułam upajający zapach i bicie najwrażliwszego serca, jakie było dane mi poznać, zasnęłam.
|
|
|
- ty naprawdę tak bardzo Go kochasz? - wiesz, nie wyobrażam sobie bez Niego życia. kiedy jest mi źle, jest pierwszą osobą, do której dzwonie. zaraz po przebudzeniu myślę co teraz robi i czy już wstał, a kiedy już Go widzę, jestem najszczęśliwszą osobą na świecie.
|
|
|
wymawiasz moje imię z pięknym akcentem, tak jakby było to najpiękniejsze słowo na świecie.
|
|
|
|