 |
anntcz.moblo.pl
Otuleni deszczem tak cicho tak delikatnie. Ogrzani szeptem własnych ust
|
|
 |
anntcz dodano: 11 grudnia 2010 |
|
Otuleni deszczem, tak cicho, tak delikatnie. Ogrzani szeptem własnych ust
|
|
 |
anntcz dodano: 11 grudnia 2010 |
|
Dopiero wyszedł, a jej serce już drżało z ogromnej tęsknoty. Chciała jeszcze raz wsłuchać się w bicie jego serca, tak jakby to był ostatni raz.
|
|
 |
anntcz dodano: 11 grudnia 2010 |
|
Założę sobie specjalny zeszyt, w którym będę umieszczać Twoje czułe słowa. W mojej głowie nie ma już miejsca.
|
|
 |
anntcz dodano: 11 grudnia 2010 |
|
Więc mała sprawdź to, ty jesteś lekiem na całe zło ,
ty wyleczysz moją duszę i ciało,
na koniec świata prosto, za tobą pójdę dnia każdego ,
miłość lekiem jest, więc ty daj mi go.
|
|
 |
anntcz dodano: 11 grudnia 2010 |
|
.uwielbiam wchodzić Ci w słowo i zamykać Twoje usta magicznym pocałunkiem. Twój uśmiech, wplątany w moje myśli.
|
|
 |
anntcz dodano: 11 grudnia 2010 |
|
Przymykam powoli powieki, a Ty zjawiasz się bez uprzedzenia. Zawsze ten sam, uśmiechnięty i z rozwartymi ramionami, w które wbiegam bez zastanowienia. Zatracam się w nich, a Ty zaciskasz je mocniej,
jakbyś chciał ochronić mnie przed wszelkim złem tego świata.
|
|
 |
anntcz dodano: 11 grudnia 2010 |
|
Wzięła głęboki oddech, jakby chciała Go ponownie do siebie przyciągnąć.
|
|
 |
W ciągu dnia, kradnę miliony Twoich spojrzeń i miliony pocałunków. I chcę robić to dalej.
|
|
 |
Uwielbiałam się z tobą droczyć, potem musieliśmy się ładnie przeprosić .
|
|
 |
uwielbiam spędzać czas w Twoich ramionach.
czuję Twój zapach i niczego więcej wtedy mi nie potrzeba.
jest mi tam jak w śnie.
i już nie wiem, gdzie zaczyna się rzeczywistość.
|
|
 |
Maltretowana jego spojrzeniami, ich szeptami, swoim biciem serca.
|
|
 |
I twoje kolejne bezczelne "cześć", wbijające się jak kolec w moje serce.
I moje bezwarunkowe "spierdalaj" jako tarcza obronna przed tą niefortunną miłością.
|
|
|
|