|
ankaa201111.moblo.pl
.i to przeczucie że wygramy z losem nie jedną kłótnię.
|
|
|
|
.i to przeczucie, że wygramy z losem nie jedną kłótnię. `
|
|
|
chcę wierzyć, ze my to coś więcej, niż upadki, klęski i szpetne blizny'
|
|
|
`Stali w głośnej ciszy. 'Powiedz coś.' Bąknął nagle. Podniosła na niego smutne oczy. 'Co byś chciał usłyszeć?' Zapytała szeptem. 'Że też mnie kochasz, że wszystko będzie dobrze i mi wybaczysz.' Cichym westchnieniem dała znak, że zacznie płakać. 'O czym myślałeś, kiedy byłeś z nią? Co czułeś? Satysfakcję? Pomyślałeś wtedy o mnie? O tym, jak będę się czuć? Jak każdej nocy będę myślała o tym, że ona przez ten cały czas trzymała w ramionach moje życie, że dotykała ciała, które ja tak pokochałam i patrzyła w oczy, których nigdy nie zapomnę? Pomyślałeś o tym?' Schował twarz w dłoniach. 'Kocham Cię.' Powiedział. 'Miłość polega na wierności i zaufaniu, wiesz?' Warknęła zapłakana. 'Nie odchodź.' Powiedział cicho. 'To Ty odszedłeś, splatając z jej swoją dłoń. Mam tylko nadzieję, że będzie kochała Cię tak mocno, jak ja.' Po ścianach uszu odbijało się jej bicie serca.
|
|
|
źle nie jest, ale 'dobrze' wygląda zupełnie inaczej.
|
|
|
|
zapalić fajke, popić piwem, pierdolić wszystko.
|
|
|
|
usiądź, zapalimy, osmolimy nasze płuca i pogdybamy, że gdyby nie nasze błędy.
|
|
|
|
szkoda, że tyle miesięcy potrafimy zniszczyć w tydzień.
|
|
|
|
czasem po prostu nie jesteś w stanie zrobić już nic, bo nie masz siły walczyć o coś co przybija Cię z każdym dniem coraz bardziej. | endoftime.
|
|
|
|
i jebać to, że czasem scenariusz naszego życia zmienia się zbyt szybko. | endoftime.
|
|
|
|
'traciliśmy nadzieję idąc pod prąd tak silny, za rękę z bezczelnością. wiesz, sami przeciw wszystkim.' Eldo.
|
|
|
|
po prostu nic nie mów, usiądź obok i bądź przy mnie zawsze, gdy będę tego potrzebować. | endoftime.
|
|
|
|
i chuj z tym, że czasem ból zabija wszystko co piękne, że rozpierdala wszystko to co kiedyś cieszyło, cierpmy dalej udając, że jest fajnie. | endoftime.
|
|
|
|