|
animanical.moblo.pl
ej ! nie wiem jak ty to robisz ale gdy na ciebie patrze serce bije mi jak szalone miękna mi kolana i nie wiem co mam ze sobą zrobić .. swoją obecnością sprawiasz że cz
|
|
|
ej ! nie wiem jak ty to robisz, ale gdy na ciebie patrze serce bije mi jak szalone, miękna mi kolana i nie wiem co mam ze sobą zrobić .. swoją obecnością sprawiasz, że czuje sie jak na haju .
|
|
|
Zawsze byłam inna. Tylko ja nie nosiłam kolorowych spódniczek, jak każdy ma dotykowy telefon, to ja mam ochotę na ten z najzwyklejszą klawiaturą, a na pierwszym miejscu stawiam wygodę, a nie wygląd. Zawsze byłam inna. Nie lubię "dzióbków" robionych do zdjęć, plastiku i nie robię z siebie mega fanki hip hopu, chociaż go słucham. Zawsze byłam inna. Bo tylko ja mogłam się zakochać w kimś takim jak Ty.
|
|
|
Lecz ona...zaczarowana księżniczka
marzyła,że odmieni się jej los,
że smutek odejdzie wreszcie stąd...
|
|
|
A jak życie się zjebało , to gdzie się składa reklamację ?
|
|
|
dobry Boże , daj mi siłę , wiarę i ochotę , żebym mijając go jutro w szkole , nie podeszła bliżej i przypierdoliła tak , że pomyliłby walentynki z haloween . tak mi dopomóż , i wszyscy święci , amen
i piona
|
|
|
usiadła na krawężniku z butelką wódki w ręku i paczką szlug w kieszeni . nie zastanawiając się długo krzyknęła " pierdolić miłość , bez Ciebie jest lepiej , ty męska kurwo .!
|
|
|
A gdybyś wiedział, że ranisz ją każdym słowem, zamilkłbyś?
|
|
|
Jeśli kogoś kochasz, daj mu odejść, a jeśli on kocha to wróci.
|
|
|
Oszukał Cię .? - Nie . -Zdradził Cię .? -Nie . -To o co masz do niego pretensje. ? -O to, że całował z miłością i pasją, że w jego ramionach czułam się bezpieczna, że zawsze mnie wspierał i rozumiał, a najbardziej o to, że pozwolił mi odejść.
|
|
|
I te sms'y które zaśmiecają mi skrzynkę odbiorczą już tyle czasu..Nie każdy ma siłę by je skasować.
|
|
|
biegła za Nim. łzy mieszały się z padającym deszczem. - poczekaj! - krzyczała, jednak nadal szedł przed siebie, długimi krokami. - wiem wszystko! - odkrzyknął tylko w odpowiedzi. traciła nadzieję na to, że kiedykolwiek Go dogoni. tym bardziej, że będzie chciał z Nią rozmawiać. - pozwól mi wyjaśnić! - prosiła, totalnie bezradna. zatrzymał się, i odwrócił. - co wyjaśnić? widziałem. wszystko widziałem. jak mogłaś tak perfidnie kłamać, że coś do mnie czujesz? - w Jego oczach ewidentnie, tkwił ból. nareszcie Go dogoniła, miała szansę wyjaśnić, ale czy to miało sens? - wybacz. - tylko na to, było ją stać. podeszła do Niego, chcąc dać buziaka. - daruj sobie. - powiedział, odpychając Ją od siebie. usiadła na chodniku, i patrzyła jak odchodził. spieprzyła wszystko
|
|
|
- Ko..
- Co ko?
- Ko.. ko..
- Kochasz mnie?
- Kota czy nakarmiłeś, idioto
|
|
|
|