|
aniax3.moblo.pl
Leżała wtulona w niego cicho nucąc jego ulubioną kołysanke. Lubił jak mu śpiewała. Jak w jej ciepłym głosie słychać było miłość i troskę. Miał zamknięte oczy wsłuchany
|
|
|
Leżała wtulona w niego, cicho nucąc jego ulubioną kołysanke. Lubił jak mu śpiewała. Jak w jej ciepłym głosie słychać było miłość i troskę. Miał zamknięte oczy wsłuchany w cichy głos wydobywający się z tej małej i drobnej osóbki. Nagle przerwała. Otworzył oczy. Popatrzył się na nią zdezorientowany. - Co się stało, skarbie? - Spytał niepewnie. - Popatrzyła mu w oczy. Po policzkach popłynęły łzy. Wstał tuląc ją jeszcze mocnej do siebie. - Ej,kochanie nie płacz. - Uspokajał ją kojącym głosem. -Boję się... - Odpowiedziała nagle cicho. Po jej policzkach nadal leciały łzy. - Boję się, że pewnego dnia się obudze, że to wszystko to sen. A ja wrócę do szarej rzeczywistości gdzie ty jesteś tylko chłopakiem, na którego ukradkiem zerkam wzdychając. Bańka pryśnie... - urwała zdanie i znów zaczęła płakać. On popatrzył w jej zapłakane oczy. Pocałował delikatnie i znów przytulił ją do siebie. Teraz on nucił jej cicho piosenkę. Uspokoiła się. - Aniele, nie zostawię cię. /1
|
|
|
Miłość boli, niszczy, zabija... Ale jednocześnie daje nam radość, szczęście, nadzieję, że coś w tym życiu może być piękne.
|
|
|
Zajął twoje serce. Zamieszkał tam. Narobił bałaganu. Pozostawił puste i rozwalone.
|
|
|
Pewnego dnia stanie się tylko twoim przyzwyczajeniem. Rutyną dnia codziennego...
|
|
|
Ubóstwiałam jego wargi błądzące po moim ciele.
|
|
|
Co noc patrzymy w to samo niebo. Co noc, wiem, że gdzieś tam patrzysz w ten sam księżyc.
|
|
|
Może i jestem wredna, pyskata. Może nie lubię się dzielić. Przeklinam. Mam wyjebane na świat i ludzi... Ale... Ciebie kocham na prawdę i bezgranicznie.
|
|
|
I pewnego dnia zrozumiesz, że nie umiesz bez niej żyć... Ale jej już nie będzie. Nikt już nie będzie na ciebie czekać.
|
|
|
"Nikt nie jest idealny nieidealny ideale."
|
|
|
"Chce budzić się przy tobie każdego ranka i zasypiać przy tobie każdej nocy. Chce się tobą opiekować, wielbić cię i kochać tak, jak żaden inny mężczyzna. Chce cię rozpieszczać. Każdy mój pocałunek, dotyk, każda moja myśl należy do ciebie. Przy mnie będziesz szczęśliwa. Każdego dnia będę cię uszczęśliwiał. - Stara, niemal prymitywna obrączka, którą trzymał w palcach, złapała promień słońca i zalśniła srebrzystym blaskiem. - Znalazłem ten pierścionek tuż po tym, jak zostałem wygnany z nieba. Zatrzymałem go, by przypominał mi, jak jedną decyzja może zaważyć na wieczności. Mam go od dawna. Chce ci go ofiarować. Przerwałaś moje cierpienie i ofiarowałaś mi nową wieczność. Bądź moja, Noro. Bądź dla mnie wszystkim." / finale - Becca Fitzpatrick
|
|
|
Zapomij... Ważne, że ja będę pamiętać.
|
|
|
Żałuję, że nie powiedziałam Ci co czuje. Że przemilczałam masę rzeczy... A teraz już ciebie nie ma... Nigdy nim będzie...
|
|
|
|