|
` mówiłam jej , że nie może się teraz poddać , że musi walczyć do końca , a ona oparła się na moim ramieniu i powiedziała : - ale to tak boli , że wiesz , że on ...wiedziałam o co jej chodziło , tak dokładnie znałam jej każdą myśl .
|
|
|
Boże! Uchroń mnie przed facetem, o którym znowu pomyślę, że jest inny!
|
|
|
`Położyła się na zimnej marmurowej podłodze, włożyła słuchawki do uszu, zapaliła papierosa i wzięła telefon do ręki, zaczęła czytać wiadomości od niego. z każdym nowo otwartym sms'em, wracało coraz więcej wspomnień. przez długie godziny czytała jego kłamstwa. łzy napływały do jej oczu, z coraz większą częstotliwością. była zbyt słaba, aby usunąć, wspomnienia, którymi dławiła się co dnia. żyła przeszłością, żyła nim. pomimo tego, że kłamał, pomimo tego, że ja zostawił.
|
|
|
Stoje pod prysznicem, myśle o Tobie. Ściśnięte pięści, zaciśnięte powieki, z których coś leci, ale sama nie wiem czy to łzy czy woda. Zimny, wręcz lodowaty strumnień wody oblewa moje ciało. Zsuwam się po ścianie. Opadam w kałużę wody i leżę.. Przed oczami mam wszystkie obrazy ostatniego roku. Twoje miny, ruchy, Twój głos. Podnoszę się. Wycieram. Ubieram w piżamę. Kładę się do łóżka, znów zaciskam mokre powieki, tym razem od łez. Łez, które próbują zmyć ze mnie Twój obraz...
|
|
|
`lubię ten stan,kiedy wszystko wydaje się różowe i ocieka lukrem.`
|
|
|
Mija kolejna chwila Obok mnie przelatuje setna życia mila Tylko w sercu cisza głucha Gdzieś obok radośnie przelatuje mucha... W rękach ściskam wszystkie żale do Ciebie... Wyrzucam smutki z siebie. Tak mocno pragnę choć usłyszeć Ciebie Poczuć się jak wcześniej, jak w niebie... Niby proste marzenie Mija ono jednak jak nasze marne cienie Z każdym krokiem Z ich kruchym wzrokiem... Powoli po albastrowej twarzy spływa pierwsza łza Ta nicość we mnie silnie trwa... Tak mocno zapuściła we mnie korzenie Tylko przyszłość znika mi jak kolejne marzenie... Tylko serce powoli się łamie... Świat cały mnie kłamie... Pęka kolejna radości żyła Z nicości nicość wszystko zmyła... A wystarczył jeden gest. Za późno już na jakikolwiek Twój szmer...
|
|
|
A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść?-spytał Krzyś ściskając Misiowi łapkę -Co wtedy? -Nic wielkiego-zapewnił go Puchatek -posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha to ten ktoś nigdy nie znika tylko siedzi gdzieś i czeka na Ciebie.
|
|
|
Niczym nie wyróżniająca się nastolatka. zbyt łatwo wierna, i często wybaczająca. głupia kłutnia o byleco wywołuje u niej łzy. często rani słowami, nie wiedzac nawet o tym. kochająca tylko tych, z którymi potrafi wszystko. uwielbaijąca dobrą zabawę, i śmianie sie do łez.
|
|
|
A ona po prostu miała tego wszystkiego dosyć, wiesz? Przestała się przejmować, zaczęła tłumić w sobie wszystkie uczucia..
|
|
|
Nie lubi spódniczek, a czasem w nich chodzi. Lubi gorzką herbatę, a ciągle ją słodzi. Chce mieć długie włosy, a ciągle je ścina, nie lubi przekleńst, a często przeklina...
|
|
|
muszę się ogarnąć. poukładać ten chwilowy burdel uczuć
|
|
|
` i chciałabym mieć znów te 7 lat ... taki bezproblemowy świat
|
|
|
|