|
Zawsze myślałam, że nigdy mnie nie opuścisz, a teraz ja żegnam Ciebie.
|
|
|
Przykro mi, że twoja wyobraźnia, nie może dogonić mojej rzeczywistości. Może kiedyś jej się uda. No bo wiesz, podobno marzyć zawsze warto, tyle że w tym przypadku może się to okazać stratą czasu. I nie chodzi o to, że ja nie mam uczuć. Po prostu czasem muszę okazywać ich brak, żeby nie zwariować.
|
|
|
Zawsze byłam przepełniona pozytywną energią. Do czasu kiedy ludziom zaczęło wadzić, że często odchylam się od normy. Cięte komentarze i brak akceptacji. Wszystko zniszczyli, wszystko odebrali.
|
|
|
nawet sobotnia, poranna kawa, smakuje inaczej
kiedy można zatrzymać się na dłużej i poświęcić jej czas,
a co dopiero człowiek...
potrzebujemy czasu, którego wciąż brak.
|
|
|
A gdyby tak na chwilę zamknąć oczy i nie myśleć o tym co bolało, co boli i będzie bolało nadal...Zamknąć oczy i myśleć tylko o tym co dobre, co kiedyś było wspaniałe, co teraz już przeminęło ale i tak pozostawiło po sobie przyjemne wspomnienia.
Gdyby tak przez chwilę nie myśleć o przyszłości. Móc na chwilę zapomnieć o rzeczywistości i odlecieć w świat marzeń, wspomnień i snu na jawie...
|
|
|
...Nie boję się śmierci,
boję się czasu...
...czasu, którego mogę mieć zbyt mało
na te wszystkie rzeczy, na które obecnie
brak mi odwagi...
|
|
|
Pierwszym krokiem do uśmiercenia naszych marzeń jest Brak Czasu.
Drugim krokiem do uśmiercenia naszych marzeń jest Pewność.
Trzecim krokiem do uśmiercenia naszych marzeń jest Spokój.
|
|
|
My, seryjni zabójcy, jesteśmy waszymi synami, waszymi mężami, jesteśmy wszędzie
|
|
|
"A teraz szybko szybko zanim dotrze do nas że to bez sensu"- król Julian
|
|
|
Wyjdź z domu nocą na ulicy pustki... Wytaguj na przystanku swoją Ksywę i trzy szóstki.
|
|
|
Pewien indiański chłopiec zapytał kiedyś dziadka: Co sądzisz o sytuacji na świecie?
Dziadek odpowiedział: Czuję się tak, jakby w moim sercu toczyły walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i pokój.
-Który zwycięży? - chciał wiedzieć chłopiec - Ten, którego karmię - odrzekł na to dziadek.
|
|
|
Mężczyźni kochają swoje penisy. Od momentu urodzenia, penis mężczyzny jest jego najlepszym przyjacielem. Kocha go, podziwia, złości się na niego, szanuje go, słucha jego opinii i wpada przez niego w tarapaty.
|
|
|
|