Nawet nie wiesz, jak ogromnie wkurwia mnie w twoich ustach słowo 'przyjaźń'. Do cholery, ty nie masz pojęcia co to jest. Nie mów mi, że zawsze byłaś mi przyjaciółką, bo teraz to nawet nie wiem, czy chociaż przez chwilę tak było. Kłamałaś, oszukiwałaś, a wszystko, co ci mówiłam, wiedziało pół miasta. Nie, nie zależało ci na moim szczęściu - zależało ci na sobie, tylko sobie, bo jesteś zasraną egoistką. Zawsze izolowałaś mnie od znajomych, chłopaka, i nie dlatego, że byli zakłamani, tylko dlatego, że tak ci było wygodniej, tak sobie zachciałaś pewnego razu i tak musiało być. Dzięki tobie wiem, że człowiek ma dwie twarze. Nie wybaczę ci już nigdy, chociaż robiłam to tysiące razy przez te dziesięć lat naszej znajomości. Dzięki za wszystko, spierdalaj. / pepsiak
|