|
tak bezradna i tak szczęśliwa
|
|
|
być może. tyle, że jest inaczej.
|
|
|
nie patrzył na nią z wyrzutem. kochał ją, nic innego nie wyczytała z jego twarzy.
|
|
|
potrafisz tak ubarwić rzeczywistość, że dla Ciebie staje się piękna.
|
|
|
ale możesz dać jej piękną przyszłość. to ważniejsze, niż zamartwianie się tym, co było. stało się i się nie odstanie.
|
|
|
czyżby przeszłość miała się o nią upomnieć?
|
|
|
co byłby ze mnie za mężczyzna, gdybym nie potrafił wybaczyć kobiecie którą kocham?
|
|
|
nie był mu miły widok tych jasnych oczu, które patrzyły na niego z wyrzutem i cierpieniem, lecz bez śladu nienawiści
|
|
|
nie chciał przypominać sobie, dlaczego przejął go jej widok, ale jednocześnie nie potrafił tego zapomnieć
|
|
|
jesteś jak słońce w pochmurny dzień
|
|
|
obca wśród swoich bliskich
|
|
|
tam, gdzie zaczyna się jej smutek kończy się moja duma
|
|
|
|