|
amazing_magic.moblo.pl
Może i jestem zepsutą małolatą któraczasami nienawidzi siebie samej. Może czasami denerwuję się ikomplikuję swoje życie. Może jestem jeszcze 'mała' ale potrafię bard
|
|
|
Może i jestem zepsutą małolatą, któraczasami nienawidzi siebie samej. Może czasami denerwuję się ikomplikuję swoje życie. Może jestem jeszcze 'mała', ale potrafię bardzo kochać.
|
|
|
wydałam 2.70 na tymbarka. na kapslu pisało 'powiedz co czujesz'. poszłam na spontan, napisałam. cztery dni później usłyszałam ,że kocha, tylko bał się powiedzieć.
|
|
|
Nieważne jak bardzo jesteś szczęśliwa.czasami każdy potrzebuje dnia kiedy może wyżyć się na wszystkich wokół,usiąść i najzwyczajniej w świecie zacząć płakać.
|
|
|
już nie wierzę w mikołaja, w miłość, w przyjaźń, w wódkę która pomaga zapomnieć o wszystkim.Wierze tylko w siebie, bo wiem że sama siebie nigdy nie zranie .Od dzisiaj, żyję dla siebie.
|
|
|
Gratuluję. Właśnie, tym gestem, który aktualnie wykonujesz, automatycznie, zostajesz, umieszczony, jako kolejny na liście skończonych, dupków. Owacje, na stojąco.
|
|
|
Chcesz chodzić przez internet? Dobrze. Kocham Cię i dla Ciebie zrobię wszystko. Od dziś dostajesz buziaki przez sms'y. W przyszłości weźmiemy ślub przez gg, a dzieci zrobimy przez naszą klasę. Co kochanie, podoba Ci się ten pomysł? xd
|
|
|
jesteś zbyt prosty. zbyt głupi żeby zdobyć się na szczerość. obłudny mały chłopiec lubiący mieć 'coś' w zapasie.
|
|
|
Gdyby coś nie poszło po jej myśli, cały jej idealny porządek runąłby w gruzy. Była perfekcjonistką. Dlatego tak cholernie uwielbiała ten idealizm zaklęty w Twej osobie.
|
|
|
zabiorę Ci zeszyt na przerwie. na okładce, czarnym markerem walnę wielkie serce. złamane. z dopiskiem jak tęsknię.
|
|
|
Wciąż przepraszam własne sumienie za swoją naiwność , za tą głupią ufność i za dużą miłość do idiotów .
|
|
|
Przeznaczenie jest dla frajerów. To tylko nędzna wymówka, żeby pozwolić, aby sprawy same się toczyły, zamiast wziąć je we własne ręce.
|
|
|
Wiesz kiedy jest najgorzej? Kiedy zakochujesz się w kimś "nie ze swoich sfer", kimś, przez kogo nigdy nie zostaniesz dostrzeżony i kogo nigdy nie powinieneś zauważyć. To zdecydowanie boli najbardziej.
|
|
|
|