|
alwayssmiile.moblo.pl
uwielbiałam te wieczory kiedy z gorącym kubkiem kakao i ulubionym misiem patrzyłam w niebo. lubiłam marzyć że w końcu będę szczęśliwa.
|
|
|
uwielbiałam te wieczory, kiedy z gorącym kubkiem kakao i ulubionym misiem patrzyłam w niebo. lubiłam marzyć, że w końcu będę szczęśliwa.
|
|
|
- nie kocham Go.. - patrz ! za Tobą stoi gadająca małpa ! phi, i jedno i drugie jest niemożliwe.
|
|
|
- kochasz mnie ? - kocham. - kochasz mnie ? - tak, kocham Cię. - kochasz mnie ? - kocham Cię kochanie najbardziej na świecie. powiedział to i delikatnie pocałował ją w policzek. wtedy była już pewna, że ją kocha.
|
|
|
nie, nie chcę rycerza na białym koniu, bo nie mam zamiaru siedzieć zamknięta w żadnej wieży.
chcę z kimś tańczyć bez rozbrzmiewającej muzyki, przesypywać piasek z plaży przez palce, moczyć stopy w morzu i przegadać całą noc, wsiąść w pociąg i wysiąść na przypadkowym przystanku.. chcę po prostu być szczęśliwa.
|
|
|
- radość,szczęście, śmiech, uśmiech.. - o czym Ty do cholery mówisz ? żaden z tych rzeczowników nie trwa dłużej niż dwa, trzy dni. - wiem, ja tylko.. pomagam odrabiać mojemu bratu lekcje. dyktuję mu wyrazy w kolejności alfabetycznej.
|
|
|
- przestań w końcu marzyć ! co ci to daje ? - nie no w sumie oprócz niespełnionych nadziei to nic. ale wiesz, że kiedy człowiek przestaje marzyć to umiera ? - nie rozumiem w czym widzisz problem. - dzięki, chciałam się upewnić.
|
|
|
moje serce nie jest rekomendowane. nie ma go każdy kto zechce..
|
|
|
za każdym razem kiedy przechodził obok mnie, albo po prostu spojrzał w moją stronę musiałam założyć mojemu sercu kaganiec i smycz. jeszcze mogłabym go zjeść z tej cholernej miłości. a ono jest po prostu silniejsze.
|
|
|
|