 |
alison.life.moblo.pl
dobry patent na ściągnięcie swojego faceta do domu. wysłać mu sms 'bierz wino i przyjeżdżaj mój idiota wróci jutro' a następnie wyłączyć telefon.
|
|
 |
|
dobry patent na ściągnięcie swojego faceta do domu. wysłać mu sms 'bierz wino i przyjeżdżaj, mój idiota wróci jutro' a następnie wyłączyć telefon.
|
|
|
|
potrzebuję Cię tutaj. tylko Ty jedyny potrafisz swoją obecnością wnieść spokój w chwilach trudności.
|
|
|
|
marzę o wolności. chyba w życiu nie marzyłam o niczym tak bardzo. chcę poczuć, że uwolniłam się od uczuć, które mnie tak zniewoliły. chcę czuć, że mogę wszystko.
|
|
|
|
nie chce Cie stracić. nie chce Cie stracić, na rzecz uczucia, którego nie umiem się pozbyć. na rzecz mężczyzny, który mnie niszczy. traktuje mnie niczym zabawke. przekracza nie raz granicę, na co nigdy nikomu jeszcze nie pozwoliłam. wyzywa od szmat czy cip, a nie raz posunie się jeszcze dalej byleby mi tylko dojebać. słyszałam kiedyś, że ofiara zawsze wraca do swojego kata. może coś w tym jest. ale nie pozwól mi na to więcej. proszę. wiem, że Ci na mnie zależy. czuję to. wracaj w końcu i zaopiekuj się mną. daj skołatanym myślom po prostu odpocząć.
|
|
|
|
kac moralny. pierdolony kac moralny, który nie opuszcza mnie w dniu dzisiejszym. chyba w życiu nie czułam się tak paskudnie jak dziś. wybacz mi, kochanie. w życiu nie chciałam Cię skrzywdzić. mój błąd, że mam do niego słabość. Twój błąd, że Cię tu nie ma w tym momencie i nie pomagasz mi uwolnić się od tego uczucia, które z dnia na dzień przygniata mnie coraz bardziej i popycha do robienia głupot. głupot, których mega żałuję.
|
|
|
|
ewidentnie mam świadomość, że wina leżała po Twojej stronie. ale co z tego, skoro Ty kurwa zawsze, ale to zawsze przedstawisz to wszystko w takim świetle, że wierzę iż rzeczywiście to ja byłam temu wszystkiemu winna. nigdy nie pojmę czym sobie na to wszystko zasłużyłam.
|
|
|
|
miłość to szerokie pojęcie. każdy inaczej postrzega to uczucie. są wzloty i upadki. ważne jest by trzymać się razem. ja w związku z Tobą byłam sama. zawsze sama ze wszystkim walczyłam. bez wyrzutów sumienia mogę więc stwierdzić, że ta o to przepiękna miłość nie przyniosła mi nic. nic, poza cierpieniem.
|
|
|
|
też żałuję, że Cie tu nie ma, ale minęło znowu trochę czasu. znowu mam inne nastawienie. znowu czuję, jakbyś był dla mnie obcym człowiekiem. jesteś za daleko stąd. gdybym miała jakąś pewność, choć minimalną. żebym była pewna, że nie pokładam w Tobie wszystkich nadziei na marne, bo nie wiadomo co będzie. z drugiej też strony nie mogę dawać komuś odpowiedzialności za to, żeby pozmieniał moje życie na lepsze.
|
|
|
|
dać sobie spokój to jedyne właściwe rozwiązanie, ale nie potrafię tak do końca. to znaczy to nie tak, że się nie pogodziłam ze świadomością, że my się nigdy nie zgramy razem, bo mam tego świadomość, ale chodzi o to, że uczucia chyba tak szybko nie znikają i nie chce do końca stracić tego człowieka. jest jednym z nie wielu, który wytrzymał ze mną tak długo.
|
|
|
|
matka znowu zczaiła, że ćpałam. chyba czas przestać udawać. czas stawić czoła prawdzie.
|
|
|
|
"i choć łamię często dane obietnice, i wstyd mi za to, ale gdybym znał przyszłość wtedy nie obiecywałbym nic za darmo. wiedziałbym, kto tu jest dziwką w bieli, lepiej bym oceniał tych, co pragną."
|
|
|
|
"jak mocno chcemy, możemy wszystko dziś, teraz, od zera. dotknąć snów, żyć, krok po kroku iść do nieba"
|
|
|
|
Dodaj komentarz