|
alisja-aj.moblo.pl
szła przez miasto. z jej oczy leciały łzy a w uszach słyszała bit ulubionej piosenki. miała dość tego że szukając wsparcia u bliskich nigdy go nie znalazła.
|
|
|
szła przez miasto. z jej oczy leciały łzy, a w uszach słyszała bit ulubionej piosenki. miała dość tego, że szukając wsparcia u bliskich nigdy go nie znalazła.
|
|
|
siedziała na śniegu i drżała z zimna. zapłakana pytała Boga, co zrobiła źle. miała do siebie żal za to, że jej nie pokochał.
|
|
|
nikt inny się nie liczył, ważny był tylko on.
|
|
|
napisał do niej głupie cześć, a ona oszalała ze szczęścia, latała po całym domu i śpiewała jakąś piosenkę. po chwili przerwy na gadu znowu przyszła wiadomość od niego : co Ty na to, byśmy byli razem? przez moment siedziała nieruchomo z uśmiechem na twarzy gapiąc się w monitor. przez te paręnaście minut czuła się szczęśliwa i kochana, lecz tylko przez paręnaście minut.
|
|
|
siedząc na krawężniku z kolejną puszką piwa opija kolejną jedynkę, którą dostała w szkole. siedząc sama rozmyśla nad sensem życia, którego chwilowo nie ma.
|
|
|
i ten jego szyderczy uśmiech, kiedy powiedział, że jestem dla niego za bardzo smarkata.
|
|
|
pragnęła być kimś więcej niż tylko zwykłą koleżanką
|
|
|
i chyba darzysz mnie ogromną sympatią skoro pierwszy napisałeś na gg, i pierwszy zaprosiłeś na fejsie.
|
|
|
Bóg stworzył facetów, po to by nas niszczyli.
|
|
|
i zastanawiam się dlaczego Bóg pozwolił byśmy się spotkali, bym cierpiała.
|
|
|
leżąc na łóżku przytulona do jego klatki piersiowej, chciałam się upewnić, czy to nie sen. szczypiąc się jak najsilniej mogłam, usłyszałam Twój głos : co ty robisz kochanie? -sprawdzam, czy to jest rzeczywistość, czy to nie sen.
|
|
|
zmarznięte dłonie. zimne policzki. zamarznięte serce. utrata świadomości i pieprzony ból w sercu. nie tego chciałam
|
|
|
|