|
aliienx3.moblo.pl
Usiadła na brzegu piaskownicy i pijąc tanie wino prosto z butelki oszukiwała samą siebie że wcale jej nie zależy. Nie po raz kolejny. Nie znów za bardzo.
|
|
|
Usiadła na brzegu piaskownicy i pijąc tanie wino prosto z butelki, oszukiwała samą siebie, że wcale jej nie zależy. Nie po raz kolejny. Nie, znów za bardzo.
|
|
|
Czemu jedna przegrana przekreśla tysiąc zwycięstw?
|
|
|
Przyjaciele są wtedy, kiedy dwa serca ogarniają się bez słów. Bez myśli. Bez spojrzenia. Bez dotyku. Bez niczego. Wystarczy, że są. ♡
|
|
|
Byłam. Byłeś. Mogliśmy być.
|
|
|
Ludzie nie są w stanie zrozumieć, że posiadanie własnego świata w cale nie świadczy o schizofrenii.
|
|
|
Złotą klatkę sprawię Ci, będę karmić owocami. A do nogi przymocuję złotą kulę z diamentami.
|
|
|
Proszę, ucz mnie delikatnie jak oddychać. ♡
|
|
|
Let me sleep in your arms. ♡
|
|
|
Chocolates and cigarettes. ♡
|
|
|
|
uwielbiałam Jego lekki, dwudniowy zarost, pełne usta i roziskrzone na mój widok szmaragdowe tęczówki. ubóstwiałam sposób w jaki Jego dłonie przemieszczały się po moim brzuchu, biodrze, a język nakreślał skomplikowaną trasę począwszy od mojej szyi, aż po obojczyki. kochałam, kiedy od tak łapał mnie za dłonie, przyciągał do siebie i zamykał w szczelnym uścisku napawając poczuciem tak cudownego bezpieczeństwa.
|
|
|
|
byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.
|
|
|
|