|
aguss65.moblo.pl
Czasem mam ochotę powiedzieć pierdole i wyjść. Iść przed siebie nie ważne gdzie. Mieć w dupie ludzi
|
|
|
Czasem mam ochotę powiedzieć "pierdole" i wyjść. Iść przed siebie, nie ważne gdzie. Mieć w dupie ludzi
|
|
|
2 słowa 9 liter - był chujem
|
|
|
co ona może Ci dać czego ja nie mogę ? a no tak .. dupy
|
|
|
Nowy rok i zero myśli o Tobie.
|
|
|
po co minutowym popijaniu kaca wodą przyszedł czas na zjedzenie czegoś. rozejrzałam się po kuchni, która była cholernie pusta. wyjęłam z szafy popcorn, po czym wróciłam do siebie. usiadłam na łóżku rozglądając się dookoła. ' rok temu ten pokój wydawał się ładniejszy ' - rzuciłam śmiejąc się. chwilę później do drzwi zadzwonił dzwonek. słysząc, że nikt nie rwie się do otworzenia, przeczesałam ręką włosy i ruszyłam przed siebie. trzymając w dłoni całą paczkę popcornu uchyliłam wielkie, białe drzwi widząc za Nimi Jego. uśmiech z twarzy zszedł Mi mimowolnie. wszedł do mieszkania patrząc głęboko w oczy. - co Ty tu robisz? - zapytałam. - to pytanie jest nie na miejscu. muszę tu być. - bo? - bo od wczoraj jesteś Moim postanowieniem noworocznym. - powiedział zamykając Moje usta pocąłunkiem.
|
|
|
a teraz odpierdole Ci takie "patrz, co straciłeś", że się nie pozbierasz.
|
|
|
nie muszę być pod wpływem alkoholu, ani żadnych grzybków halucynogennych, aby stanąć na balkonie w środku nocy i zacząć krzyczeć do nieba, jak bardzo Cie kocham.
|
|
|
Chcę, żebyś był obok. Nie musisz kupować co wieczór kwiatów, organizować romantycznych kolacji, czy szalonych wycieczek. Nie musisz zapewniać, że naprawdę mnie kochasz i udowadniać tego na każdym kroku. Wystarczyłoby mi Twoje najpiękniejsze spojrzenie i pocałunek, który czułabym przez resztę dnia na ustach.
|
|
|
- Gdzie się tak wystroiłaś? Mieliśmy oglądać film.
- Chciałam ładnie wyglądać. Nie będę siedziała w dresach.
- Ale ja lubię Cię w dresach i tym rozciągniętym sweterku, wtedy wyglądasz najpiękniej.
- Tak i ludzie uciekają ode mnie.
- I dobrze wtedy jesteś najpiękniejsza i tylko moja.
|
|
|
- Pokaż. - polecił wyjmując mi z rąk stary album, kiedy właśnie układałam go, wraz z pozostałymi w szafce. Wstałam z podłogi, a kiedy otwierał pierwszą stronę umiejscowiłam się na łóżku tuż za Nim, opierając bez słowa policzek o Jego szerokie plecy. - Kto to? - zagadnął, jakby nieobecny, wskazując na jedną z pożółkłych fotografii. Zadawał kolejne pytania, a ja automatycznie odpowiadałam, wplatając pomiędzy imiona i korzenie rodzinne, krótkie historie. W końcu przerwał tą rutynę. - Chciałbym mieć coś takiego. Jakąś pamiątkę, po babci, dziadku i innych. - nie odpowiadałam czując jak bierze głęboki oddech, co było oznaką, iż nie skończył. - Um, kicia, obiecaj mi, że za kilkanaście lat to ze swoim dzieciakiem będę tak siedział, omawiał zdjęcia, a gdy wskaże na Twoje pytając, co to za piękność, zaśmieję się, mówiąc, że jego mama. Moja żona.
|
|
|
wybiegł za mną zostawiając głośną muzykę, panienki do zaliczenia, alkohol, znajomych. wyciągnął mi z ust papierosa, którego w pośpiechu odpaliłam. - po pierwsze, kurwa, jeszcze jedna fajka, to się zajebię ze świadomością, że jest moją winą. - chwycił mój nadgarstek patrząc z żalem, przełknął ślinę. - po drugie, do chuja, co to za taktyka? szukamy idealnego sposobu jak spierdolić wszystko, jak postąpić, żeby za kilka lat najmocniej żałować? niefajne, bosko nieciekawe. - wzięłam głęboki oddech, próbując się oddalić. - pogadamy na trzeźwo. - wydobyłam w końcu z siebie, na co pokręcił głową. - może pierdolę od rzeczy, zapewne nic mi się nie składa, no bywa. znasz mnie, żaden romantyk. kocham Cię. po jednym piwie, trzech, dziesięciu. na trzeźwo.
|
|
|
kochałaś kiedyś kogoś tak mocno , że byłaś w stanie zrobić dla niego wszystko ? myślenie o nim zajmowało Ci all day all night ? czekanie na jeden głupi esemes lub jakiś znak życia trwało wieki ? przy nim czułaś się bezpiecznie , byłaś najszczęśliwszą osobą na świecie . był on dla Ciebie całym światem ? a potem wszystko się zjebało . tak po prostu odszedł , bez pożegnania bez niczego . wszystko się zawaliło , rozjebało , zjebało . no miałaś tak ? więc nie pierdol , że wiesz co czuję bo gówno wiesz
|
|
|
|