|
agusia112.moblo.pl
Wciąż Cię kocham chociaż tak bardzo Cię ranie wiem o tym.Ten ból rozpierdala Cię od środka.Wiem że gdy mam gorszy dzień zrywam z Tobą mówię że nie chcę marnować więce
|
|
|
Wciąż Cię kocham,chociaż tak bardzo Cię ranie,wiem o tym.Ten ból rozpierdala Cię od środka.Wiem, że gdy mam gorszy dzień,zrywam z Tobą,mówię,że nie chcę marnować więcej Twojego cennego czasu.Problemy rodzinne też dają swój plus,a Ty wciąż jesteś wciąż piszesz sms'y na dobranoc,dzwonisz i pytasz jak się dziś czuję,czy coś się zmieniło , że wciąż mnie kochasz. Jesteś dla mnie wyrozumiałym człowiekiem.Tyle razy zmieniam zdanie, zrywam potem znów jesteśmy razem,ale pewnego dnia na pewno już nie zgodzisz się byśmy byli nadal razem :(
|
|
|
Pozwalasz sobie na minutę nadziei,
na ciche rozmyślania,
a potem rozczarowanie ciągnie się za Tobą nie dając zapomnieć,
że znowu się spierdoliło
|
|
|
Próbuję o Tobie zapomnieć,ale raczej oszukuję siebie.Tak naprawdę tęsknię za Tobą, za każdą cząsteczką ciała a każdy mój oddech jest błaganiem byś wrócił.Niby zachowałam funkcje życiowe,ale jestem cieniem samej siebie.
|
|
agusia112 dodał komentarz: |
31 października 2013 |
|
Wszystko zaczęło się od niewinnego spojrzenia. Zajrzał w moje oczy i nagle poczułam, że serce zaczęło wyrywać się w jego kierunku. To prawie tak jakby miał w sobie jakiś magnez, bo nagle nie potrafiłam przestać o nim myśleć i każda cząstka mojego ciała chciała go poznać i mieć jak najbliżej siebie. Uzależniał mnie od swojej osoby od samego początku naszej znajomości, a ja naiwna zawsze mu ulegałam. Boże, do dziś nie wiem jak to się stało, że to właśnie on rozkochał mnie w sobie do granic szaleństwa. W jego towarzystwie czułam ogromną euforie i pozwalałam aby zastąpił mi cały świat. To nie była dobra decyzja, bo gdy odszedł ból sparaliżował całe moje ciało. Ulotniło się ze mnie życie, nie chciałam znać samej siebie, bo ja po prostu bez niego nie istniałam. Nie miałam sił wstać z łóżka, nie miałam siły jeść, mówić, chodzić, uśmiechać się. Nie miałam ochoty patrzeć na słońce i na radość innych ludzi. Chciałam umrzeć, chociaż w sumie umierałam i to każdego dnia, z miłość.
|
|
|
|