wiesz czego dziś potrzebuje?twojej dłoni wedrującej po moim ciele,bys odrzucił kosmyk włosów padających mi na czoło,dotknoł wargami mych ust i spijał mus miłości do ciebie...chce sie wtopić w ciebie z uniesieniem pożądania i namiętności...powietrze...chce i potrzebuję cie jak powietrze...
jak cie spotkam to ci pokarze jak cie kocham...w krzyku ,w usmiechu,w radości w łzach....ale ty nic nie zobaczysz bo to moja dusza tak krzyczy nie moje jestestwo...