|
aftertherain.moblo.pl
A ja wciąż dryfowałam przez życie jak radosny parostatek z przyczepionymi do burty rozbitkami ale żadnego nie zamierzałam brać na pokład. Nie chciałam nikogo ratować.
|
|
|
A ja wciąż dryfowałam przez życie jak radosny parostatek z przyczepionymi do burty rozbitkami, ale żadnego nie zamierzałam brać na pokład. Nie chciałam nikogo ratować. Nikogo uszczęśliwiać. Pragnęłam innych emocji. Chciałam, żeby to mnie wspierano z narażeniem honoru i godności, nawet jeśli wpadłabym do jakiejś kałuży i chciała pokonać rekord kraulem. I jeszcze chciałam, żeby mnie przytulano, tak do końca świata i jeden dzień dłużej.
|
|
|
Myślę, że życie lubi nas od czasu do czasu wypróbowywać: czujesz, że się staczasz, coraz szybciej, a kiedy Ci się wydaje, że już dłużej tego nie wytrzymasz, nagle się poprawia.
|
|
|
ubóstwia malować swoje paznokcie na krwistą czerwień.
nie pogardzi, wypadem na piwo z Twoimi kumplami.
kocha zmysłowe szpilki, ale z pełnią zapału oglądnie z Tobą mecz.
otwiera okno na oścież, podczas deszczu. w czasie zimy, biega boso po śniegu.
nie toleruje świeczek na urodzinowym torcie i kocha gumę balonową.
jest wyjątkowa, pełna obłędu.
szukająca osobnika, który ją za ten obłęd, pokocha.
|
|
|
Nie to nie była miłość, lubiłam po prostu zapach twojej bluzy i siadanie Ci na kolanach
|
|
|
Jedyny plus to to, że nie można się spóźnić, gdy nikt nie czeka.
|
|
|
I proszę Cię, nie spóźnij się o całe życie .. .
|
|
|
W życiu najczęstsze są dwie sytuacje: albo coś spieprzyłeś, albo ktoś kazał ci spieprzać
|
|
|
zacznę od nowa. nie popełnię już żadnego błędu minionego roku. zacznę spełniać marzenia, nie zmarnuję wieczorów na rozmyślanie o utraconej miłości, będę cieszyć się z każdego nawet najmniejszego sukcesu. po prostu będę szczęśliwa. A w tej chwili obiecuję sobie, że nie są to kolejne słowa bez pokrycia.
|
|
|
poprosił o drugą szansę. zawachałam się. nie wiedziałam, czy jestem w stanie kochać Go z tą ogromną mocą po raz kolejny..
|
|
|
nie krwawiło z bólu ani nie wyło z żalu. a jednak byłam znów sama.
|
|
|
nie obiecuję być bezbłędna,
idealna,najlepsza.ale obiecuję być.
zawsze.pomimo.
|
|
|
a najbardziej boję się, że ludzie, którzy są dla mnie najważniejsi w świecie, odejdą zbyt szybko. nie zdążę dobrze nacieszyć się ich obecnością, której wciąż tak mi brak, choć spędzamy czas niemalże codziennie po kilka godzin. zostanę wtedy sama, jak ten palec. stracę ich. wiem, to mnie zniszczy. nie będę już taka sama. zamknę się w sobie. będę 'odstawała' od normalnych ludzi. bo ja ich po prostu kocham, dają mi energię do życia, potrzebują mnie - ja potrzebuję ich / pepsiak
|
|
|
|