|
a.fruktycznie.moblo.pl
Pilnujesz porządku w swojej głowie ładnie układasz myśli w swojej głowie cele pragnienia plany. Wystarczy jeden dzwonek pewnej osoby i znowu ten sam bajzel.
|
|
|
Pilnujesz porządku w swojej głowie, ładnie układasz myśli w swojej głowie, cele, pragnienia, plany. Wystarczy jeden dzwonek pewnej osoby i znowu ten sam bajzel.
|
|
|
Kiedy życie wrzuca Cię do pudelka samotności, a Ty nie jesteś w stanie z niego się wydostać... Potrzebujesz rozmowy z przypadkowym człowiekiem, nie musi on wczuć się w twoje problemy, ani nie musi dać Ci żadnej rady. Wystarczy, że będzie Cię słuchał i kiwał głową jakby wszystko doskonale rozumiał, wszystko to po to, bo masz po prostu dość spowiadania się pralce, ze swoich problemów lub żalenie się kartonowej ścianie.
|
|
|
Zakochuje się w takich banałach. W czyjś oczach, w sposobie jak pali papierosa, w czyjś dołeczkach w policzku no i w tym cudownym uśmiechu. W czyjś słowach, poczuci humoru i w podejściu do życia. To jest ta miłość? Tak?
|
|
|
skurwiele i ten skurwiały syf.
|
|
|
Ludzie którzy na Ciebie zlewają lub o Tobie nie pamiętają to nie twoi przyjaciele to skurwiele, na których trzeba nieć wyjebane
|
|
|
Co kurwa?! Nie można mieć cichych i złych dni? Nie można chodzić przez jakiś czas zła, wkurwiona, rozpłakana. Nie można płakać w nocy do poduszki? Nie można udawać, że jest dobrze? Jak to kurwa nie można? Można, ale pomińmy to, że te dni zmieniają się w miesiące.
|
|
|
- Kubusiu ?
- Tak prosiaczku ?
- Przepraszam.
- Ale za co ?
- Za to , że miłość do Ciebie w moim serduszku jest taka mała jak ja...
|
|
|
Wciąż sami jak palec Co dobrze nie wróży Obcy jak ósmy pasażer podróży /magik
|
|
|
Łatwo się zgubić gdzieś między marzeniami, otaczani szarymi problemami, osądzani pochopnie...
|
|
|
Byle do przerwy, do domu, piątku i WAKACJI....
|
|
|
Jak będzie wyglądał mój jutrzejszy dzień? -Dzień dobry! Zgłaszam nieprzygotowanie do życia. Dziękuję. - I kładę się dalej spać. Poddaję się już na starcie. Czemu? Bo wiem, ze tego roku już nie przeżyję, nie ze złamanym sercem....
|
|
|
Zaczęłam potrzebować tego, na co mówisz bliskość. Z nadzieją w sercu a w oczach z iskrą. Ta iskra zgasła...
|
|
|
|