|
7kolortenczyskarbie.moblo.pl
Usiadła na zimnych balkonowych kafelkach. Wiatr rozwiewał na wszystkie strony jej kasztanowe włosy. W jednej dłoni trzymała zdjecia ON i ONA a w drugiej niebieską zap
|
|
|
Usiadła na zimnych balkonowych kafelkach. Wiatr rozwiewał na wszystkie strony jej kasztanowe włosy. W jednej dłoni trzymała zdjecia , ON i ONA , a w drugiej niebieską zapalniczke . Przyglądała się jemu jeszcze chwilę , wzięła głęboki oddech , zamykając przy tym oczy . "Koniec sentymentow" powiedziała do siebie. Zapalając skrawek zdjęcia . Patrzała jak się pali , ostatnia rzecz związana z Nim . Jedyne co po został to popiół , który rozwiał wiatr . Była wolna , wolna od obsesyjnej miłości.
|
|
|
W tym królewskim kalifornijskim łożu
Jesteśmy dziesięć tysięcy mil od siebie
Założę się, że Kalifornia życzy sobie od tych gwiazd twojego serca dla mnie
Mój kalifornijski król
|
|
|
- Czemu chcesz okłamywać samą siebie? - Bo może jeśli wiele razy powtórzę sobie, że go nienawidzę, to sama w końcu w to uwierzę.
|
|
|
Męczy mnie pytanie "Co byś zrobiła gdyby on..." To się po prostu nie wydarzy. Nie ważne jak bardzo bym chciała - to już przeszłość, koniec, seans zakończony. On nie wróci, nie przeprosi, nie powie, że już 'na zawsze'.
|
|
|
i co miałam Ci powiedzieć, może to, że po naszym rozstaniu kilka razy dawałam szansę miłości, a ona okazywała się równie beznadziejna jak się spodziewałam?
|
|
|
cały problem tkwi we mnie. nie dość, że rozwaliłam wszystko co wspólnie zbudowaliśmy, to jeszcze nie potrafię zapomnieć o Tobie. wyzwij mnie, daj do zrozumienia, że nic nie czujesz, a jeśli chcesz wrócić to chodź. ja czekam.
|
|
|
są ludzie, którzy uciekają przed miłością. najczęściej tych właśnie zraniono najbardziej. wolą kochać platonicznie by znowu się nie przejechać. ja należę do tych osób. namiętnie uciekam przed szczęściem, które mogę posiadać. ono zaś uparcie krąży wokół i nie chce odejść. robię to tylko dlatego, że życie męczennicy zdecydowanie mi pasuje.
|
|
|
moim największym marzeniem jest spotkać prawdziwą miłość. wcale nie musi być idealna, najlepiej by była równie zraniona jak ja byśmy nie musieli ranić siebie.
|
|
|
Dziewczynki, mam dość tego jak patrzycie na mnie spod byka, tego, że obgadujecie mnie na każdym kroku i puszczacie jakieś głupie ploty o mnie. Podejdźcie do mnie, powiedźcie o co Wam chodzi i spróbujemy o tym porozmawiać. Wiem, nie potrafcie się przyznać do zazdrości i nie jesteście na tyle dojrzałe, aby rozwiązać tą sprawę jak ludzie. Szkoda, ale cóż ja nadal i tak będę lepsza. / martusiowata
|
|
|
- chcę tego misia. - po co ci ten miś? Przecież ty nie lubisz pluszaków. - ale tego chcę. On ma twoje oczy.
|
|
|
Zniszczył mnie od środka, bardziej niż dym papierosowy. Dlaczego na jego czole, jak na paczce od szlug, nie napisano 'zabija'?
|
|
|
-Co robisz w sobotę wieczorem? -Popełniam samobójstwo! -Hmm...w takim razie co powiesz na piątek wieczorem.
|
|
|
|