|
59sekund.moblo.pl
Najgorzej jest jak się coś zgubi. Wiesz telefon kasę albo takie tam zaufanie.
|
|
|
Najgorzej jest jak się coś zgubi. Wiesz, telefon, kasę, albo takie tam - zaufanie.
|
|
|
Powiedz mi, dlaczego taki jesteś? nieszczery, obłudny i pełen zakłamania. wstydzisz się swoich uczuć. chowasz je głęboko w środku, nie chcesz pokazać, jak bardzo potrzebujesz ich odwzajemnienia. z ironicznie zmrużonymi oczami i cynicznym uśmieszkiem zadajesz kolejną ranę, nie patrząc na to, jak wielki i szkodliwy jest ból. to jedyny twój cel - zniszczyć. i po co to robisz? co ci to daje? tak miło patrzeć, jak rozpadam się na kawałki? a może ze szczątków swoich ofiar chcesz odbudować samego siebie? tego, którego utraciłeś?
|
|
|
Ekran mojego telefonu już dawno przestał wyświetlać Twoje imię. Nie ma go w ostatnio odebranych wiadomościach ani połączeniach.
|
|
|
Mówią, że zakończone przyjaźnie nigdy nie były przyjaźniami, ja jednak cholera wiem, że oni byli dla mnie wtedy więcej niż ważni. To tylko drogi, które trzeba było wybrać, nas poróżniły.
|
|
|
wrzucam cię do pudełka z napisem 'najważniejsze osoby mojego życia' po czym uśmiecham się sentymentalnie do osób, które tam znajduję. nigdy nie pomyślałabym, że wszyscy mnie zostawicie gdy będę was potrzebować najbardziej.
|
|
|
- co mam zrobić, abyś była szczęśliwa? - okłam mnie. - jak? - powiedz, że mnie kochasz. - nie mogę. - bo? - bo wtedy powiem prawdę.
|
|
|
Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni twego życia. Wracaj do nich, ilekroć wszystko zaczyna się walić.
|
|
|
to nie tak, że nie chcę - ja po prostu boję się być ponownie szczęśliwa. boję się znowu tych cudownych uśmiechów każdego ranka. boję się mówić o tym jak bardzo cudownie się czuję. boję się zagłębiać w kolejny kolor oczu, i pokochać kolejny sposób żartowania. boję się złapać inną dłoń, i powiedzieć 'ufam'. panicznie boję się szczęścia, bo wiem, że nie przetrwam, gdy kolejny raz zniknie mi w mgnieniu oka.
|
|
|
A gdybyśmy byli gotowi podjąć ryzyko związku, bylibyśmy razem i osobno jednocześnie. Chciałabym móc dzielić z Nim wszystkie smutki i radości, mieć Go przy sobie, kiedy będę potrzebować właśnie Jego obecności. Móc się przytulić i usłyszeć, że zawsze będzie przy mnie. Tutaj czar pryska, pojawia się odległość. Dla mnie esy i gadu to zdecydowanie za mało, potrzebuję Jego fizycznej obecności.
|
|
|
Chciałbym Cię kochać na nowo, chciałbym Cię przytulać bez końca lecz granica mego zaufania dobiegła końca.
|
|
|
robię błędy? cóż, wybacz, że nie jestem taką jaką być powinnam.
|
|
|
do tej pory nie potrafię pogodzić się z faktem, że już ich nie ma. nie ma ze mną osób, których właśnie w tym momencie najbardziej potrzebuję..
|
|
|
|