|
4pory_roku.moblo.pl
Nie doceniałam małych rzeczy a teraz oddałabym te największe aby powrócić do tych małych.
|
|
|
Nie doceniałam małych rzeczy, a teraz oddałabym te największe, aby powrócić do tych małych.
|
|
|
Brakuje czasem słów, by wytłumaczyć jak smutno jest gdy kogoś nie ma.
|
|
|
Nigdy nie będzie tak jakbyśmy chcieli, już nigdy nie będziemy tak szczęśliwi jak kiedyś.
|
|
|
Gdy ktoś mówi o Tobie, myślę o Nas.
|
|
|
Cienka granica między miłościa, a nienawiścią, dziś są tak daleko od siebie jeszcze wczoraj tak blisko.
|
|
|
Czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić, kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna Cię ranić
|
|
|
Po 2 miesiącach od zerwania, kiedy dopiero zaczęłam sobie radzić, kiedy zaczęłam się uśmiechać Twoje imię znów zaczyna pojawiać się w moim życiorysie. Znów zaczynamy ze sobą pisać, znów potrafimy pisać do rana na wszystkie tematy, marnujemy na siebie tyle czasu, znów wszystko do mnie wraca, znów przypominam sobie wszystko od początku, pierwsze przytulenie, pierwsze spacery, pierwszy pocałunek, w końcu pierwszą zdradę. Znów płaczę wieczorem myśląc o tym, znów uświadamiam sobie, że nie potrafię przestać Cię kochać, ale że nie potrafię także z Ciebie zrezygnować, że mimo wszystko jesteś dla mnie niesamowicie ważny. Kiedy zasypiam z zapuchniętymi oczami, w nocy znów budzi mnie dźwięk smsa, od Ciebie. Znów jesteś jedyną myślą w mojej głowie, znów zastanawiam się, kim dla Ciebie jestem.
|
|
|
Ale kiedy się kogoś kocha wierność nie jest żadnym uprawnieniem.
|
|
|
Nie wiem czy chcę do Ciebie wrócić. Nie wiem czy chcę być z Tobą. Związek to zaufanie, nie ufam Ci już. Nie mogę mieć już tej pewności, że nie wykorzystasz wszystkiego co o mnie wiesz przeciwko mnie. Nie chcę bać się każdego dnia, że Cię stracę i nie chcę zastanawiać się czy na pewno Cię mam. Nie chcę trwać w tej niepewności, po dwóch miesiącach nieodzywania się do siebie nie potrafię już z Tobą rozmawiać, nie wiem jak się przy Tobie zachowywać, nie wiem kim jesteś, nie wiem czy na pewno Cię znam. Nie jesteś już osobą, której mogę bez obaw powiedzieć o wszystkim. Nie wiem kim dla mnie jesteś. Wiem jedno, myślę o Tobie cały czas, ciągle za Tobą tęsknię, każdego wieczoru oddałabym wszystko, żeby się do Ciebie przytulić. Wiem, że mimo wszystko nigdy nie przestałam Cię kochać.
|
|
|
|
Teraz widzę ile popełniłam błędów i jak bardzo potrafiłam ranić osobę, którą kocham. Widzę jak często odpuszczałam, bo brałam ją za pewnik i sądziłam,że zniesie wszystko, bo taki jest jej obowiązek. Kurczę się w sobie, kiedy myślę jak często mogłam naprawiać, a wolałam niszczyć, wybierając kłótnie, pretensje i wieczne fochy. Nie do końca umiałam wyrażać własną miłość, sądząc, że wtedy będę tak cholernie słaba i żałosna, a nigdy nie chciałam taka być. Bałam się kochać otwarcie, bo kiedy coś ukrywamy to potem mniej boli, bo łatwiej się udaję. Nigdy nie powiedziałam mu tego wszystkiego co chciałam, zawsze gdzieś tam w środku się cofałam, bo łatwiej było się obrazić niż przyznać, że sobie nie radzę. Łatwiej było zgrywać obojętność, niż otworzyć mu całe serce. To już nic nie zmieni, nas już nie ma, ale kocham Cię, naprawdę. Przepraszam,że dopiero teraz./esperer
|
|
|
|