poznaliśmy się w 2010r . pisało nam się dobrze i gadał również . utrzymywaliśmy kontakt jakieś 2 miesiące . po pewnym czasie ucichło wszystko . nie było żadnej wiadomości od Ciebie . po 2 latach w walentynki z koleżankami poszłyśmy do Ciebie na melanż bo odzyskałyśmy kontakt . było przyjemnie śmiesznie i w ogóle . gdy byłam już w domu odebrałam od Niego 6 wiadomości . i zaczeliśmy pisać i wspominać to co było kiedyś . pisaliśmy do późnej godziny , aż w końcu zaproponowałeś spotkanie . zgodziłam się . spotykaliśmy się przez tydzień , aż w końcu dnia 29 lutego patrząc mi w oczy zadał mi pytanie ` a tak w ogóle chciałabyś ze mną być?` . byłam zdezorientowana aż w końcu po jakimś czasie zgodziłam się . jesteśmy ze sobą 2 miesiące 8 dni 3 godziny i 18 minut . ten czas minął Nam przyjemnie , wesoło było trochę kłótni i spięć , ale dochodziliśmy do porozumienia . a teraz ? teraz to będzie mi brakować nawet tych beznadziejnych kłótni o to kto idzie zgasić światło.
|