Obudził ją dźwięk telefonu - manson, jego cudowne darcie mordy od razu wybiło ją z łożka odebrała , - No mała ubieraj swoją seksowną bluzkę i seksowne rurki , czekam pod drzwiami idziemy na piwo, - skąd wiesz ,że...- nie gadaj, czekam ! W jak najkrótszym czasie założyla ubranie i zbiegła do swojego czasoumilacza, zabrał ją w miejsce na które zawsze przychodzą kiedy któremuś coś nie tak , zaznaczają na drzewie nożem jedną kreskę i rozmawiają, zapytała co tu robią przecież żadnemu z nich w najbliższym czasie nie zabierało się na płacz , mocno ją przytulił i z ostrością powiedział - czy ty kurwa myślisz ,że nic nie widzę ? ,że nie wiem co oznacza te twoje ciągłe spanie , nadmiar porozrzucanych pustych opakowań po flipsach i maksymalny dźwięk mansona w głośnikach ,który można dosłyszeń nawet na końcu osiedla? Za długo się przyjaźnimy mała. - Przyjaciel, tak bardzo go potrzebowała./3odcru
|