 |
-chciałam. -co? -nie przestawać.. -ok. -ale ty nie chciałeś. -czego? -wybacz za moje przywiązanie.
|
|
 |
-bo chciałam. -po co? -brakowało mi. -czego? -Ciebie. -nie pierdol... -cóż, wybacz.
|
|
 |
I kiedy już zdecydowanie odważyła wyznać swoje uczucia, on powiedział, że tęskni za inną. umilkła, krzycząc w rozpaczy.
|
|
 |
-nie pisalas, widze nie mialas trudnosci z zasnieciem. -mialam, nie spalam.czekalam. - na co?. -chyba na cud. - zdarzył się?. - a napisales?! ;(
|
|
 |
albo kiedy CIERPISZ, KIEDY TĘSKNISZ, ROZPACZASZ, ale cieszysz się z szczęścia kogoś ważnego dla Ciebie, mimo chęci wypłakania się.. cieszysz się z nim.
|
|
 |
wiesz jak to jest kiedy nie mogąc ogarnąć swojego bólu, swojego cierpienia, tęsknoty i rozpaczy, która na nowo wybuch wewnątrz ciebie... widzisz jeszcze i pocieszasz druga osobę ?!
|
|
 |
a gdy przechodzisz obok usta szepczą stój, serce krzyczy wróć..!
|
|
 |
bo gdyby nie było jej nie było by mnie bo gdyby odeszła świat cały w resztkach
|
|
 |
ciemno pusto nie wierze już bez Ciebie !!!
|
|
 |
Nie wyrośnie, Nie rozkwitnie, Róża tym razem uschnie..
|
|
 |
Poukładałam nasze puzle
Poukładałam Twoje, ale
kur*wa moje wciąż niedokończone...
|
|
 |
A TERAZ PÓJDĘ SOBIE ZROBIĆ HERBATY, bo usycham z niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania, nadmiaru obowiązków, tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice.
|
|
|
|