 |
"nawet nie wiesz jak Cię kocham " < -- teraz już wiem , nie kochałeś w ogóle .
|
|
 |
Nie, nie było to fajne uczucie, gdy zobaczyłam, że piszesz z innymi, zachwycasz się jakie to piękne mają oczy. A ze mną było tak samo. Tylko, że ja naprawdę uwierzyłam w Twoje słowa i w to, że moje oczy są dla Ciebie tak wyjątkowe. Widać, masz taki sposób na poderwanie i zdobycie kogoś. Teraz kolejną przyzwyczaisz do siebie, pokażesz jaki to jesteś zajebisty, kulturalny i miły, a później zostawisz? Gratuluję. I kurwa dziękuję za spieprzenie mi wakacji. Za zjebanie mi życia i odebranie szczęścia. / iloveyou17
|
|
 |
Nie chcę po raz kolejny po Tobie sprzątać , ok ? Wróc i zostań . Albo nie wracaj wogóle.
|
|
 |
Im bardziej chcę żeby czas zwolnił , tym szybciej zapierdala . Logiczne , nie ? /
|
|
 |
Wiesz . co ? Zawsze nienawidziłeś jak to zacytuje plastiku , a teraz sam się tak zachowujesz , wiesz ? Śmieszy mnie to . Nawet bardzo . Mówisz jedno , robisz drugie , myślisz trzecie , a wychodzi ci jeszcze inaczej . Człowieku . Co Się z tobą dzieje , no kurwa , no ! Szkoda mi Ciebie , wiesz ? Nie wiem czy to po prostu Twoja głupota czy ludzie cię tak zmienili , ale powoli mój rozum odradza mi jakiekolwiek kontakty z Tobą
|
|
 |
Mam do Ciebie sentyment . Jakiś taki pieprzony mały ty siedzi tam głęboko w tym pieprzonym sercu i wmiawia mi , że tam u Ciebie też gdzieś siedzi ten mały stary ty , który nie chcę tego co jest teraz tylko tego co było.
|
|
 |
iedz , że jeśli ktoś znaczył dla mnie kiedyś tyle co ty to nigdy nie przestał i nie przestanie . Proste , nie jestem osobą , która jednego dnia może kogoś kochać , drugiego nie znać , a trzeciego nienawdzić
|
|
 |
Ufam , i to chyba moja największa wada . Nie przestanę - i to chyba moja największa zaleta.
|
|
 |
I moze jestem głupia i naiwna ale Tobie będę chyba ufać nadal już do konca . Za dużo dla mnie znaczyłeś i znaczysz
|
|
 |
Odzyskałam hasło , wkońcu !!!
|
|
 |
Idźmy za dom, na ławkę, do kina, do lasu, na ognisko, nad rzekę, za rękę, pod rękę, na rękach, wróćmy jutro, pojutrze, za tydzień, za miesiąc, za rok, nigdy. Wybór należy do Ciebie.
|
|
 |
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź i stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę.
|
|
|
|