 |
chwycić Jego dłoń, większą od mojej i spleść nasz palce. nasze twarze dzieliłyby milimetry. z tym słodkim i przepełnionym miłością spojrzeniu przed Twą ochotą na pocałunek powiem tylko 'spierdalaj, straciłeś swą szansę, Skarbie' i odejdę. zostawię Cię tak, jak to Ty zostawiłeś mnie.
|
|
 |
Czy Go kocham? Tak, kocham. Ale mniej niż w momencie gdy skończyliśmy to wszystko. Owszem, jest jeszcze ten żar w sercu ale się wypala. A razem z nim wypali się nasza miłość. Skończy się - raz na zawsze.
|
|
 |
i mój śmiech, gdy dowiedziałam się, że kochasz największą kurwę, którą znam.
|
|
 |
suka, suką zostanie, więc nie łudź się, że będziesz inna.
|
|
 |
a to, że jesteś zwykłą kurwą, trzeba nagłaśniać, abyś to w końcu zrozumiała?
|
|
 |
W jednym momencie mam ochotę napisać do Ciebie, powiedzieć co czuję i jak bardzo za Tobą tęsknie. Ale po chwili, gdy przypomnę sobie, ile razy przez Ciebie płakałam, dochodzę do wniosku, że nie warto .
|
|
 |
jeśli ma się dla kogo wstawać kocha się nawet poniedziałki. no i teraz rozumiesz dlaczego ich nienawidze .
|
|
 |
smsy, gg, długie rozmowy - robię kolesiowi nadzieję, tylko po to by niedługo odejść. widzisz, czego mnie nauczyłeś ? ranić innych.
|
|
 |
dawniej nie potrafiliśmy przestać ze sobą pisać , teraz nie potrafimy do siebie napisać
|
|
 |
namalować ogromne serce na przystanku i potraktować je z buta . wandalizm.? - nie, życie.
|
|
 |
mam ochotę wyciągnąć wskazówki z tego cholernego zegara i włożyć Ci je w dupę ku czci pamięci mojego czasu, który zabrałeś mi bezpowrotnie, marnując go na złudne nadzieje. na to, że jesteś księciem na białym koniu, a wodoodporny tusz jest skuteczny.
|
|
 |
nie ma co się dręczyć. trzeba zamknąć ten rozdział, zapomnieć, wymazać, wykasować, odkochać się, pozbyć się tego pliku z własnej pamięci. trudno. było, minęło.
|
|
|
|