 |
„Właśnie tego się bałam. Że pokażesz mi jak to jest być szczęśliwą, a ja wtedy otworzę przed Tobą swoją duszę, wpuszczę Cię do mojego serca, a wtedy Ty stwierdzisz, że to jednak nie to i odejdziesz. Jednak tak bardzo chciałam, żeby moje obawy okazały się niepotrzebne.”
|
|
 |
Kiedy mnie przytulałeś, mogłam uznać, że nie istnieje nic oprócz nas. Kiedy patrzyłeś mi w oczy, byłam skłonna uwierzyć w każde Twoje słowo. Kiedy mnie całowałeś, mogłam nawet zgodzić się z tym, że istnieje miłość. A teraz, gdy leżę sama, a telefon milczy, nie chcę przyjąć do świadomości, że do może być już koniec.”
|
|
 |
Chcesz wyjaśnić tą zdrade? A gówno mnie to obchodzi, że byłeś pijany, czy tam naćpany. Tu nie ma nic do wyjaśniania. Mogłeś się powstrzymać ty dziwkarzu..
|
|
 |
- wiesz co jest najgorsze? . - co ?!. - kiedy kochasz kogoś bez wzajemności , a potem okazuje się , że czuł to samo.
|
|
 |
Nie odzywam się. Moja twarz jest ze szkła i chciałabym, żeby ktoś się o nią skaleczył.. ;/
|
|
 |
Nie wszystko jest takie proste jak sznurowanie butów . ;P
|
|
 |
Miłość jak narkotyk .. ;**
|
|
 |
` myślałeś, że jest grzeczna ? Raczej grzeszna… ;)
|
|
 |
Kochasz mnie ?
- Tak .
- Dlaczego ?
- Bo inaczej nie umiem .
- No ale czemu ?
- Bo tak .
- Jak tak ?
- Tak .
- Wyjaśnij mi to .
- Jesteś jak powietrze .
- Powietrze jest niewidoczne .
- Ale zawsze przy Tobie .
- Nieodczuwalne .
- Zawsze Cię otula .
- Nadal nie rozumiem .
- A umiesz żyć bez powietrza ?
|
|
 |
Daję Ci buziaka słowami, bo odległośc między nami nie pozwala dac ustami
|
|
 |
- Kochanie, wyrzuć śmieci!
- Kurwa, dopiero co usiadłem!
- A co do tej pory robiłeś?
- Leżałem.
|
|
|
|