 |
Bo najgorsze nie wiedzieć czego się chce. Gubisz się w swoich uczuciach, błądzisz bezsensu.
|
|
 |
i powiedz mi prosto w oczy czy mnie kochasz?
przecież nie mam zeza żeby krzywo patrzeć
Nie żartuj tylko powiedź
Za dużo byś chciała...
Za dużo ? jedno pytanie i jedna odp a Ty się boisz.?
Nie boje , Ok nie kocham cię - mówił patrząc jej w oczy.
Ona miała już łzy , jesteś chamem , ból zadałeś , trzeba było skłamać .
Nie chce cię oszukiwać .
Aha znalazł się wyznawca prawdy .
|
|
 |
czujesz.? - co.? - ten zapach ... zapach złamanego serca, cierpienia. - nic nie czuję. - jak zwykle jesteś uodporniony na ludzkie cierpienie, zwłaszcza te, którego sam jesteś autorem.
|
|
 |
nie uważasz , że jak na przyjaźń to łączyło nas zbyt wiele ?
|
|
 |
Dziś żeby Cię zobaczyć muszę zamknąć oczy...
|
|
 |
To słodkie, kiedy ktoś wie o Tobie nawet najdrobniejsze szczegóły.
Nie dlatego, że bezustannie mu przypominasz, ale dlatego,
że po prostu zwraca na to uwagę.
|
|
 |
kiedy uczucia przestaną się buntować i zaczną ze mną
współpracować, ułożę sobie życie.
|
|
 |
zmusił do popełnienia błędu, był
błędem.
|
|
 |
kiedyś zobaczysz,że to jednak miało sens.
|
|
 |
kiedy tak poszłam z przyjaciółką na wieczorek pielgrzymowiczów, jak ich zobaczyłam, zmęczonych, wyczerpanych, ale pełnych ducha dobrej zabawy, śmiejących się i tańczących, tak bardzo chciałam spędzić z nimi te kolejne dni, dojść na Jasną Górę, pokonując ileś tam kilometrów, śpiewając, modląc się, a wieczorem bawiąc i wypoczywając po ciężkim dniu. aż oczy mi się zaszkliły, że nie mogłam w tym roku podróżować z nimi, ale przyrzekam sobie, że za rok będę należeć do ich grona i o własnych siłach dojdę do Częstochowy.
|
|
 |
problem polega na tym, że cholernie mocno się w to angażuję, nie zwracając uwagi na okoliczności czy też opinie , sugestie i rady otoczenia, a przy okazji mam jeszcze nadzieję, że on robi to samo. na moje nieszczęście, nigdy ta nadzieja się nie sprawdza.
|
|
|
|