 |
Uspokój się, on wróci. On cię kocha, a teraz wystawia Cię na próbę. / i.need.you
|
|
 |
Przepraszam... Przepraszam za to, że mnie nie było. / i.need.you
|
|
 |
Może kiedyś, w przyszłości, poczekasz? / i.need.you
|
|
 |
Dzwoń do mnie troszkę częściej. To bardzo pomaga. / i.need.you
|
|
 |
lubiliśmy grać sobie na uczuciach, prawda ? / i.need.you
|
|
 |
Boli. Okropnie boli. Ale tym razem jest inaczej. Nie ma łez, drżących ust i rąk. Jest po prostu cicha rozpacz i trudność w złapaniu oddechu / i.need.you
|
|
 |
Nie możemy podejmować zbyt pochopnie decyzji ani się zbyt poświęcać. Zdecydowanie za dużo można stracić. / i.need.you
|
|
 |
Pamiętasz tamten rok ? to właśnie wtedy zamarzło mi serce. / i.need.you
|
|
 |
Bądź tak uprzejmy i spróbuj przemyśleć następujący problem - na co by się zdało twoje dobro, gdyby nie istniało zło, i jak by wyglądała ziemia, gdyby z niej zniknęły cienie? Przecież cienie rzucają przedmioty i ludzie. Oto cień mojej szpady. Ale są również cienie drzew i cienie istot żywych. A może chcesz złupić całą kulę ziemską, usuwając z jej powierzchni wszystkie drzewa i wszystko, co żyje, ponieważ masz taką fantazję, żeby się napawać niezmąconą światłością? Jesteś głupi.
|
|
 |
Idzie o to, że człowiek, który w głębi siebie nie kryje niespodzianki, z reguły nie bywa interesujący.
|
|
 |
Miłość napadła na nas tak, jak napada w zaułku wyrastający spod ziemi morderca, i poraziła nas oboje od razu. Tak właśnie razi grom albo nóż bandyty.
|
|
 |
[...] czyż ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
|
|
|
|