 |
Zastąpiłam Ciebie kimś innym. Okropna jestem, wiem, ale musiałam. Pustka po Tobie nie dawała mi spokoju, a ja potrzebuję świadomości, że komuś na mnie zależy. Ty mi ją odebrałeś, jeszcze mój uśmiech od ucha do ucha i świecące się oczy od radości. Niegrzecznie tak.
|
|
 |
Obiecuję, że nie będę narzekała. Wysyłaj mi miliony swoich artykułów, bym poprawiła literówki. Pomarudź trochę, że tęsknisz za mną i chcesz, żebym była obok. Śpiewaj mi tą zasraną piosenkę Myslovitza, której obecnie nie mogę znieść. Wywołaj u mnie potok wspomnień, bo dzięki nim funkcjonuję. Również chętnie obejrzę Twoje ulubione kabarety, których nienawidzę, tylko kurwa wróć, bo wariuję.
|
|
 |
I tak nie wrócisz. I tak próbuję sobie z tym poradzić. I tak kiepsko mi idzie. I tak nie mogę zapomnieć. I tak bardzo chcę czerwiec jeszcze raz. I tak się cały czas pieprzy. i tak w kółko.
|
|
 |
Jesteś tak daleko ciągle o Tobie myślę, jesteś jak narkotyk od, którego się uzależniłam.
|
|
 |
Jak się wali, to się wali wszystko... a najgorzej jest wtedy, gdy KTOŚ zacznie robić bałagan, a ty musisz go potem SAM posprzątać
|
|
 |
Setki tysięcy myśli , których naprawdę ciężko jest się pozbyć.
|
|
 |
Chcę się oderwać od świata
uciec od tego szumu wyjść z za drzwi
i tak iść iść iść
może nie znajdę tego czego szukam
ale po prostu chcę iść tak bez końca
aż nie znajdę granic słońca
póki nie zobaczę gwiazdy topiącej się w toni wyobraźni
chce stanąć w przepaści i wcale nie spaść
stanąć na księżycu
i nie dać się załamać życiu
tak po prostu iść iść iść
|
|
 |
Miłością mojego życia był on. Ale nigdy się nie pojawił.
|
|
 |
I kiedy odejdę, po prostu idź dalej, nie płacz, lecz się raduj
każdą chwilą. Kiedy usłyszysz dźwięk mojego głosu
Wiedz, że patrzę z góry i się uśmiecham.
Ja nic nie poczułem, więc skarbie, ty też nie czuj bólu
Po prostu uśmiechnij się do mnie.
I kiedy odejdę, po prostu idź dalej, nie płacz, lecz się raduj
każdą chwilą. Kiedy usłyszysz dźwięk mojego głosu
Wiedz, że patrzę z góry i się uśmiecham.
Ja nic nie poczułem, więc skarbie, ty też nie czuj bólu
Po prostu uśmiechnij się do mnie..
|
|
 |
Jestem w cholernym dołku
Wydaje mi się, że nie mogę się wydostać
Gdybym tylko mógł przejść to wzgórze
Ale potrzebuję czegoś, co wyciągnęło by mnie z tego syfu
|
|
|
|