 |
|
czyżbym się podnosiła.? czyżbym zaczynała być szczęśliwa.? ciiiii. nie mów nic mojej podświadomości, ani losu, wolę nie zapeszać.
|
|
|
|
miłość z rozsądku, jest czymś równie abstrakcyjnym, jak książę na białym koniu.
|
|
|
|
ucieknijmy. tutaj wszystko jest takie brudne i złe.
|
|
|
|
a jeżeli Ci zapłacę ... pokochasz.? bo innych argumentów, znaleźć, nie potrafię.
|
|
|
|
byłeś ważniejszy od słów, a nawet myśli, wiesz.?
|
|
|
|
pragnę stabilizacji uczuciowej. czyli standardowo - nie możliwego.
|
|
|
|
objawem inteligencji, jest życie życiem. objawem jej braku jest życie obecnością drugiej osoby.
|
|
|
|
ona chciała być lepsza. postanowiła, że nie będzie ranić innych słowami, w taki sposób, jak oni ranili ją nieustannie.
|
|
|
|
nie przekonuj, że zasługuję na miłość. mam kompleks, niższości i cierpię na bezmiłość, zapomniałeś.?
|
|
|
|
przeklinając miniony dzień, zdajesz sobie sprawę, że jest on kolejnym, z serii tych nieudanych.
|
|
|
|
choruję, na chroniczny brak satysfakcji.
|
|
|
|
nerwowy śmiech, jest tym najgorszym. jesteś tak zrozpaczona, tak nie wierzysz w to co Cię właśnie spotkało, że zaczynasz się śmiać z bezsilności.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
