głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zawszezraniona4

po kilku miesiącach znów tam poszłam. w miejsce  które kochałam  w którym uwielbiałam przesiadywać godzinami  czytać  myśleć. miejsce w którym z wolna zakwitała wiosna  a topniejący śnieg dawał się we znaki mocząc buty. na powrót się tam znalazłam   tam  gdzie do niedawna przychodziłam razem z Nim  tam  gdzie poznawałam Jego tajemnice  Jego usta  Jego uczucia. właśnie w tym miejscu  któregoś z pierwszych dni marca  płakałam  bo te drzewa  ta ławka  to wszystko   bez Niego było nie do zniesienia.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

po kilku miesiącach znów tam poszłam. w miejsce, które kochałam, w którym uwielbiałam przesiadywać godzinami, czytać, myśleć. miejsce w którym z wolna zakwitała wiosna, a topniejący śnieg dawał się we znaki mocząc buty. na powrót się tam znalazłam - tam, gdzie do niedawna przychodziłam razem z Nim, tam, gdzie poznawałam Jego tajemnice, Jego usta, Jego uczucia. właśnie w tym miejscu, któregoś z pierwszych dni marca, płakałam, bo te drzewa, ta ławka, to wszystko - bez Niego było nie do zniesienia.

po Jego odejściu musiałam wszystko pozmieniać. pościel  bo po nocach budził mnie Jego zapach i złudzenie  że jest obok. numer telefonu  zważywszy na to  iż drżałam na każdą wiadomość  choć w większości treść zawierała jedynie kolejną promocję. wystrój pokoju  zmieniając maskotki i przesuszone róże od Niego  na zapachowe świeczki oraz nową lampkę. zaczęłam używać innego żelu pod prysznic  jeść inne płatki na śniadanie. rzadziej słuchałam rapu  bo gdzieś na licznych krążkach mieściły się te nasze kawałki. rano przed lustrem wymalowywałam uśmiech. wymieniłam serce   gdy odszedł  upadło.  definicjamiloscii

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

po Jego odejściu musiałam wszystko pozmieniać. pościel, bo po nocach budził mnie Jego zapach i złudzenie, że jest obok. numer telefonu, zważywszy na to, iż drżałam na każdą wiadomość, choć w większości treść zawierała jedynie kolejną promocję. wystrój pokoju, zmieniając maskotki i przesuszone róże od Niego, na zapachowe świeczki oraz nową lampkę. zaczęłam używać innego żelu pod prysznic, jeść inne płatki na śniadanie. rzadziej słuchałam rapu, bo gdzieś na licznych krążkach mieściły się te nasze kawałki. rano przed lustrem wymalowywałam uśmiech. wymieniłam serce - gdy odszedł, upadło./ definicjamiloscii

kumpela poszła po piłkę do siatki  podczas kiedy ja niezdarnie poprawiałam czapkę mikołaja na głowie. podszedł i dzieliła nas już tylko odległość moich dłoni  które trzymałam na wysokości brzucha.   a ja  dostanę coś od Ciebie?   posłał mi uśmiech.   a co byś chciał?   mruknęłam zaczepnie  a zanim się zorientowałam złapał mnie za ręce ściskając lekko.   dużo. dużo bym chciał.   odparł puszczając mnie z uścisku i wracając do rozgrzewki. znów przywrócił mi mętlik w głowie  znów przyprawił o palpitację serca.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

kumpela poszła po piłkę do siatki, podczas kiedy ja niezdarnie poprawiałam czapkę mikołaja na głowie. podszedł i dzieliła nas już tylko odległość moich dłoni, które trzymałam na wysokości brzucha. - a ja, dostanę coś od Ciebie? - posłał mi uśmiech. - a co byś chciał? - mruknęłam zaczepnie, a zanim się zorientowałam złapał mnie za ręce ściskając lekko. - dużo. dużo bym chciał. - odparł puszczając mnie z uścisku i wracając do rozgrzewki. znów przywrócił mi mętlik w głowie, znów przyprawił o palpitację serca.

Nie zawsze dwa minusy dają plus  czasami jest po prostu dwa razy gorzej.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

Nie zawsze dwa minusy dają plus, czasami jest po prostu dwa razy gorzej.

Potrzebuję Cię  by jutro było lepsze.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

Potrzebuję Cię, by jutro było lepsze.

Wtedy zrozumiała jak to jest  kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie.  Zakochała się w Jego uśmiechniętych oczch. Zakochała się w nim.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w Jego uśmiechniętych oczch. Zakochała się w nim.

w pamięci   wywołuję starą kliszę . odtwarzam wspomnienia .

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

w pamięci , wywołuję starą kliszę . odtwarzam wspomnienia .

nie znoszę jesieni  bo kiedy tylko założę coś cieńszego od razu napierdala mnie gardło  jest zimno  ciągle marzną mi palce  niekiedy nieruchomiejąc do tego stopnia  że stają się najzupełniej bezużyteczne. nie znoszę jesieni  bo to główny natłok sprawdzianów  prac klasowych i innych w ten deseń. nie znoszę  bo to jesienią się pojawił  jesienią mnie w sobie rozkochał  jesienią oddałam Mu serce  jesienią odszedł.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

nie znoszę jesieni, bo kiedy tylko założę coś cieńszego od razu napierdala mnie gardło, jest zimno, ciągle marzną mi palce, niekiedy nieruchomiejąc do tego stopnia, że stają się najzupełniej bezużyteczne. nie znoszę jesieni, bo to główny natłok sprawdzianów, prac klasowych i innych w ten deseń. nie znoszę, bo to jesienią się pojawił, jesienią mnie w sobie rozkochał, jesienią oddałam Mu serce, jesienią odszedł.

daje sobie spokój  mija tydzień  miesiąc  powoli wszystko wraca do rzeczywistości  a potem On się odzywa i od nowa jebie mi cały świat .

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

daje sobie spokój, mija tydzień, miesiąc, powoli wszystko wraca do rzeczywistości, a potem On się odzywa i od nowa jebie mi cały świat .

taka tam prywatna lista rzeczy nierealnych. takie tam Twoje imię na pierwszym miejscu.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

taka tam prywatna lista rzeczy nierealnych. takie tam Twoje imię na pierwszym miejscu.

nie ważne co masz   ważne jak to zdobywasz.

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

nie ważne co masz , ważne jak to zdobywasz.

Otworzyła drzwi  położyła walizki  i rzuciła mu się w ramiona ' Wróciłam skarbie ! ' z uśmiechem wykrzyczała te słowa. Był w szoku  przecież przez tyle lat myślał  że ona na prawdę odeszła. Każdej nocy leżał i płakał  zastanawiał się co zrobił źle  miał wyrzuty sumienia. A ona tak po prostu po takim czasie przychodź i myśli  że będzie w porządku  rozmyślał co jej powie gdy ją spotka  i teraz już wie. Odsunął ją od siebie  podął walizki  spojrzał na nią ostatni raz  wskazał ręką drzwi i spokojnym głosem szepną ' Wyjdź. '  ej.malaa

magdapolak1998 dodano: 10 grudnia 2011

Otworzyła drzwi, położyła walizki, i rzuciła mu się w ramiona ' Wróciłam skarbie ! ' z uśmiechem wykrzyczała te słowa. Był w szoku, przecież przez tyle lat myślał, że ona na prawdę odeszła. Każdej nocy leżał i płakał, zastanawiał się co zrobił źle, miał wyrzuty sumienia. A ona tak po prostu po takim czasie przychodź i myśli, że będzie w porządku, rozmyślał co jej powie gdy ją spotka, i teraz już wie. Odsunął ją od siebie, podął walizki, spojrzał na nią ostatni raz, wskazał ręką drzwi i spokojnym głosem szepną ' Wyjdź. '/ ej.malaa

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć