 |
po prostu przy mnie bądź , nie zawiodę , obiecuję
|
|
 |
a za dnia? za dnia ubiera maskę przystrojoną w uśmiech, beztroskę i pełnię szczęścia... Fajna dziewczyna, pełna energii myślą o niej inni. A wieczorem zdejmuje ją a na twarzy pojawia się smutek i pełnia... pełnia samotności... Ale tego już nie widzi nikt... tylko ona.
|
|
 |
proszę, nie bądź taki jak inni..
|
|
 |
tak cholernie mi na tobie zależy,
że nawet ja sama nie jestem w stanie tego do końca zrozumieć.
|
|
 |
Lubię na Ciebie patrzeć, wtedy wyobrażam sobie, że cały jesteś mój.
|
|
 |
a Ona, głupia, dalej się łudzi, że spojrzysz kiedyś na nią i pokochasz ją tak, jak Ona Ciebie.. i że kiedyś podejdziesz do niej i wyznasz jej miłość a Ona wtedy wybuchnie szczęściem i wykrzyczy, że marzenia się spełniają..
|
|
 |
a ona po prostu miała tego wszystkiego dosyć, wiesz? przestała się przejmować, zaczęła tłumić w sobie wszystkie uczucia. ból, który zadawałeś jej coraz częściej.. na początku zabijał, ale nauczyła się z nim żyć. było ciężko, owszem. może nie jest jej lepiej, ale na pewno trochę łatwiej.
|
|
 |
pomóż mi , by było tak jak dawniej - tak cudownie, chociaż zwyczajnie ..'
|
|
 |
-przykro mi to Pani oznajmić, ale jest Pani nieuleczalnie chora. - Co.? Na co.? - Na miłość, proszę Pani.
|
|
 |
Spadająca Gwazda, Kolejne Życzenie, Kolejne Niespełnione Pragnienie...
|
|
 |
Kiedy na mnie patrzysz. Eksplozja. Reakcja chemiczna. Ogień. Śnieg. Deszcz. Głośne bicie serca. Euforia. Sen. Trampolina. Karuzela. Ty i ja. Nasz świat. Który nie istnieje.
|
|
 |
-Twój "foch" potrwa góra dwa dni. -A chcesz się założyć? -Nie mam o co. Oboje wiemy, że beze mnie nie wytrzymasz. Że nie będziesz mógł zasnąć, że jeszcze dziś przyjdziesz i będziesz błagał o to, bym się odezwała. Spójrz na to z innej perspektywy. Po prostu nie umiesz beze mnie żyć.
|
|
|
|