 |
Patrzę w twoje oczy, mogę umrzeć w nich.
|
|
 |
` usiadła na schodach i plakała jak małe, bezradne dziecko.
|
|
 |
nie ten wiek, nie ten stan cywilny, nie ten charakter, nie to miejsce zamieszkania. Nie on .! ;/
|
|
 |
- Co robisz ? - Hmm, nic takiego, Siedzę, myślę i patrzę w niebo. Myślę o niczym, czasem tylko o Tobie. Ale tylko czasami, dokładnie to 60 razy na minute. - A dlaczego w niebo? - Bo przypomina mi kolor Twoich oczu
|
|
 |
-Policz do 3 i przestań Go kochać. - 1, 2. Co jest po 2 .? - 3 -Nie, nigdy nie powiem 3. Będe udawać, że nie potrafie liczyć.
|
|
 |
Przytuliła go . poczuła się bezpiecznie i to ją zabijało bo wiedziała że już nigdy nie będą razem .
|
|
 |
->- Masz może mapę? - A po co? - Bo gubię się w Twoich oczach... ;*
|
|
 |
- no co chcesz żebym ci powiedziała ? - że jesteś bezemnie szczęśliwa. - dlaczego miałabym kłamać ? - żebym mógł spać spokojnie .
|
|
 |
`.wymyśliła sobie, że kiedyś będzie cholernie szczęśliwa.
|
|
 |
Rok temu wszystko się zaczeło.... Do dziś się nie skończyło... :(
|
|
 |
"Zmęczona zasypiałam z myślą ,że odpocznę od wszystkiego ,od niego.. tylko dlaczego akurat on musiał mi się śnić.."
|
|
 |
Zaczęłam od fot.. Skasowałam. Nie wytrzymałam długo,przywróciłam je znowu. Później numer telefonu. I tak znałam na pamięć, więc nic to nie dało. Zapisałam Cię inaczej,ale kurcze odczytywałam tak jak przedtem. Przed snem myślałam o innych,ale i tak widziałam Twoje źrenice. Wyprałam ' Twoją ' ulubioną bluzę.. Ale nadal pachniała Tobą. Skasowałam nr. gg.. Ale na chwilę, musiałam przecież widzieć Twój opis. Chciałam zapomnieć, ale zapukałeś do drzwi. I znowu ten sam rzeczy stan.. -.-'
|
|
|
|