głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zajebana

  tyle razy zawiodłam się na ludziach. Jeszcze więcej osób zawiodło się na mnie. Nie potrafię już kochać  czuć  ufać i się starać. Za bardzo kiedyś mnie to bolało. Po prostu uodporniłam się na wszelkie uczucia i emocje. Zarówno na ich dawanie jak i okazywanie.   abstractiions.

abstractiions dodano: 6 kwietnia 2013

` tyle razy zawiodłam się na ludziach. Jeszcze więcej osób zawiodło się na mnie. Nie potrafię już kochać, czuć, ufać i się starać. Za bardzo kiedyś mnie to bolało. Po prostu uodporniłam się na wszelkie uczucia i emocje. Zarówno na ich dawanie jak i okazywanie. / abstractiions.

  tak bardzo chciałam być dla Ciebie wszystkim podczas gdy Ty miałeś mnie za nic.   abstractiions.

abstractiions dodano: 6 kwietnia 2013

` tak bardzo chciałam być dla Ciebie wszystkim podczas gdy Ty miałeś mnie za nic. / abstractiions.

  mówię nie  wewnętrznie krzycząc tak. Zostaję w domu kiedy na prawdę mam potrzebę spędzenia czasu z ludźmi. Nie odbieram telefonów  mając chęć na szczerą rozmowę. Piję kiedy tak na prawdę chcę coś wciągnąć lub palę kiedy w ogóle nie mam ochoty na nikotynę . Myślę kiedy chcę zapomnieć lub kocham w momencie czystej nienawiści. Mówię  że to dla mnie ważne  tak na prawdę mając to kompletnie gdzieś. Chcę zdobyć czyjeś zaufanie  kłamiąc go prosto w oczy. Zastanawiam się jak rozwiązać problemy  przysparzając sobie stos kolejnych. Milczę choć mam taką cholerną chęć wypowiedzenia się. Udaję  że jest w porządku  będąc na samym dnie. Piję dziesiątą kawę  mając ochotę na herbatę. Ze świadomością  że dziś już muszę iść do szkoły  kroczę w przeciwnym kierunki. Chcę się pogodzić  wywołując kolejną kłótnię. Zbieram się do sprzątania  robiąc jeszcze większy bałagan. Uśmiecham się wewnętrznie płacząc. Patrzę na swoje odbicie w lustrze  wcale się nie poznając.   abstractiions.

abstractiions dodano: 6 kwietnia 2013

` mówię nie, wewnętrznie krzycząc tak. Zostaję w domu kiedy na prawdę mam potrzebę spędzenia czasu z ludźmi. Nie odbieram telefonów, mając chęć na szczerą rozmowę. Piję kiedy tak na prawdę chcę coś wciągnąć lub palę kiedy w ogóle nie mam ochoty na nikotynę . Myślę kiedy chcę zapomnieć lub kocham w momencie czystej nienawiści. Mówię, że to dla mnie ważne, tak na prawdę mając to kompletnie gdzieś. Chcę zdobyć czyjeś zaufanie, kłamiąc go prosto w oczy. Zastanawiam się jak rozwiązać problemy, przysparzając sobie stos kolejnych. Milczę choć mam taką cholerną chęć wypowiedzenia się. Udaję, że jest w porządku, będąc na samym dnie. Piję dziesiątą kawę, mając ochotę na herbatę. Ze świadomością, że dziś już muszę iść do szkoły, kroczę w przeciwnym kierunki. Chcę się pogodzić, wywołując kolejną kłótnię. Zbieram się do sprzątania, robiąc jeszcze większy bałagan. Uśmiecham się wewnętrznie płacząc. Patrzę na swoje odbicie w lustrze, wcale się nie poznając. / abstractiions.

  nigdy nawet sobie nie wyobrażałam  że życie może w pewnym momencie tak bardzo zaboleć.   abstractiions.

abstractiions dodano: 6 kwietnia 2013

` nigdy nawet sobie nie wyobrażałam, że życie może w pewnym momencie tak bardzo zaboleć. / abstractiions.

  zawsze byłam taka cwana.  Robiłam wszystko na przekór. Teraz życie pokazuje mi  że nie wolno z nim grać w grę. Wszystko wali mi się na głowę  emocje rozrywają mi wnętrze. Już nawet nie chodzi o mnie  przecież jestem nikim. Po prostu chodzi o moich bliskich. Bo może zawsze byłam nieczułą suką  ale teraz zaczęłam się tym przejmować. Zaczęłam myśleć o tym co robię źle  ale nie potrafię naprawić samej siebie. Gdzieś po drodze pogubiłam wszystkie życiowe wartości  a teraz szukam jej jak igły w stogu siana. I chociaż częściej przegrywam niż cieszę się z wygranej  to czuję że muszę się podnieść. Nie dla siebie  nie dla spokoju. Muszę wygrać życie dla osób które na prawdę kocham  chociaż pewnie rzadko kiedy im to uświadamiam i okazuję.   abstractiions.

abstractiions dodano: 6 kwietnia 2013

` zawsze byłam taka cwana. Robiłam wszystko na przekór. Teraz życie pokazuje mi, że nie wolno z nim grać w grę. Wszystko wali mi się na głowę, emocje rozrywają mi wnętrze. Już nawet nie chodzi o mnie, przecież jestem nikim. Po prostu chodzi o moich bliskich. Bo może zawsze byłam nieczułą suką, ale teraz zaczęłam się tym przejmować. Zaczęłam myśleć o tym co robię źle, ale nie potrafię naprawić samej siebie. Gdzieś po drodze pogubiłam wszystkie życiowe wartości, a teraz szukam jej jak igły w stogu siana. I chociaż częściej przegrywam niż cieszę się z wygranej, to czuję że muszę się podnieść. Nie dla siebie, nie dla spokoju. Muszę wygrać życie dla osób które na prawdę kocham, chociaż pewnie rzadko kiedy im to uświadamiam i okazuję. / abstractiions.

  pogubiłam się. Tak bardzo w życiu zbłądziłam  że tracę nadzieję na odnalezienie tej właściwej drogi. Drogi do szczęścia  spokoju i miłości. Nie chcę dłużej ranić innych  ciągnąc siebie w najgłębsze zakamarki życiowego zła. Na prawdę się staram  szukam nowych rozwiązań. Szukam tej właściwej ścieżki ale obojętnie jaki krok zrobię  tracę wszystko co w życiu najważniejsze. Nie umiem kierować swoim życiem. Zadaję ból ludziom którzy mnie kochają  a później płaczę razem z nimi z bezsilności. Nie wiem jak pomóc samej sobie  na prawdę nie potrafię odnaleźć siebie.   abstractiions.

abstractiions dodano: 6 kwietnia 2013

` pogubiłam się. Tak bardzo w życiu zbłądziłam, że tracę nadzieję na odnalezienie tej właściwej drogi. Drogi do szczęścia, spokoju i miłości. Nie chcę dłużej ranić innych, ciągnąc siebie w najgłębsze zakamarki życiowego zła. Na prawdę się staram, szukam nowych rozwiązań. Szukam tej właściwej ścieżki ale obojętnie jaki krok zrobię, tracę wszystko co w życiu najważniejsze. Nie umiem kierować swoim życiem. Zadaję ból ludziom którzy mnie kochają, a później płaczę razem z nimi z bezsilności. Nie wiem jak pomóc samej sobie, na prawdę nie potrafię odnaleźć siebie. / abstractiions.

Fałszywi ludzie to poziom hard wychowania. Rodzice mówili nam przecież żeby nie ufać każdemu  ale my tak lubimy sparzyć się po swojemu.

kinia10107 dodano: 5 kwietnia 2013

Fałszywi ludzie to poziom hard wychowania. Rodzice mówili nam przecież żeby nie ufać każdemu, ale my tak lubimy sparzyć się po swojemu.

Tęsknię i się tego nie wstydzę. Otwarcie mówię o swoim bólu  bo to najbardziej intensywne odczucie jakie mi po nim zostało. Już nie ukrywam łez  nie duszę szlochu który wyrywa się z klatki piersiowej. Nie zamierzam go zapominać  wyrył zbyt wiele wspomnień w sercu.

kinia10107 dodano: 5 kwietnia 2013

Tęsknię i się tego nie wstydzę. Otwarcie mówię o swoim bólu, bo to najbardziej intensywne odczucie jakie mi po nim zostało. Już nie ukrywam łez, nie duszę szlochu,który wyrywa się z klatki piersiowej. Nie zamierzam go zapominać, wyrył zbyt wiele wspomnień w sercu.

Przypomniałam sobie o nim w najmniej spodziewanym momencie. Nagle zapomniałam jak się oddycha  jak mówi  jak patrzy na świat.Moje oczy momentalnie stanęły za zaszkloną bramą  a dłonie drżały nienaturalnie. Ja już nie wymieniałam płynnie powietrza  ja rzęziłam jak stary samochód walcząc o każdą dawkę tlenu. Pierwsza łza  za nią kolejne i poczułam delikatne szarpnięcie za ramię i ciepły  męski głos. Kochanie  wszystko dobrze?  Podniosłam głowę i zlustrowałam wzrokiem tego chłopaka. Nazywałam go swoim facetem  mówiłam że kocham  że z nim  że bez niego nie potrafię. Kłamałam. Otarłam wierzchem dłoni policzki i uniosłam jeden kącik ust. Tak się właśnie objawia szczęśliwa miłość. Kocham cię tak mocno  że aż wylewa się ze mnie w postaci żałosnych łez. Wyobraziłam sobie  że to tamten  że przede mną stoi ktoś zupełnie inny  a usta które właśnie mnie całują smakują nikotyną  smakują przeszłością.

kinia10107 dodano: 5 kwietnia 2013

Przypomniałam sobie o nim w najmniej spodziewanym momencie. Nagle zapomniałam jak się oddycha, jak mówi, jak patrzy na świat.Moje oczy momentalnie stanęły za zaszkloną bramą, a dłonie drżały nienaturalnie. Ja już nie wymieniałam płynnie powietrza, ja rzęziłam jak stary samochód walcząc o każdą dawkę tlenu. Pierwsza łza, za nią kolejne i poczułam delikatne szarpnięcie za ramię i ciepły, męski głos.-Kochanie, wszystko dobrze?- Podniosłam głowę i zlustrowałam wzrokiem tego chłopaka. Nazywałam go swoim facetem, mówiłam,że kocham, że z nim, że bez niego nie potrafię. Kłamałam. Otarłam wierzchem dłoni policzki i uniosłam jeden kącik ust.-Tak się właśnie objawia szczęśliwa miłość. Kocham cię tak mocno, że aż wylewa się ze mnie w postaci żałosnych łez.-Wyobraziłam sobie, że to tamten, że przede mną stoi ktoś zupełnie inny, a usta,które właśnie mnie całują smakują nikotyną, smakują przeszłością.

Chyba troszkę umarłam  chyba troszkę boli mnie życie  chyba troszkę brakuję mi Ciebie.

kinia10107 dodano: 5 kwietnia 2013

Chyba troszkę umarłam, chyba troszkę boli mnie życie, chyba troszkę brakuję mi Ciebie.

Moment gdy napisałeś do mnie 'kurwo' zostanie na zawsze w mojej pamięci. Dla mnie już nie istniejesz.

kinia10107 dodano: 5 kwietnia 2013

Moment gdy napisałeś do mnie 'kurwo' zostanie na zawsze w mojej pamięci. Dla mnie już nie istniejesz.

A blizny na ciele przypominają jak bardzo  mogą zawieść przyjaciele  choć mówią kochaj bo warto.

kinia10107 dodano: 5 kwietnia 2013

A blizny na ciele przypominają jak bardzo, mogą zawieść przyjaciele, choć mówią kochaj bo warto.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć