 |
Przychodzi dzień, kiedy budzisz się rano i wiesz że on już nie czeka.
|
|
 |
Któregoś dnia przyjdziesz i powiesz, że się zmieniłam. Ja tylko wybuchnę śmiechem i odpowiem, że po prostu nie jestem już Twoja.
|
|
 |
Nieodwzajemniona miłość po prostu ją niszczyła, odbierała szansę na normalne ułożenie sobie życia. A zarazem gdzieś w głębi duszy wciąż tliła się głupia nadzieja.
|
|
 |
pytasz co robię? piję herbatę, piszę na gadu z kolegą i słucham słonia. nie ma w tym wszystkim ciebie. już nie potrafię.
|
|
 |
Gdybym była facetem, pewnie rzuciłabym się na siebie.
|
|
 |
Ja się pytam, gdzie jest ten dzień pomiędzy sobotą, a niedzielą?
|
|
 |
- Jesteś naprawdę wspaniały.
- Więc czemu mnie nie chcesz?
- Bo nie jesteś nim.
|
|
 |
na tę chwilę jest jak jest, nie pytaj czemu. jak na razie w życiu dorobiłam się tylko problemów..
|
|
 |
Sorry bejbe, nie ta liga.
|
|
 |
- tęsknię..- ja też.- a nie możemy do siebie wrócić?- w żadnym wypadku.
|
|
 |
Mówisz jaka jestem, a nic nie wiesz o mnie .Nie wiesz o czym myślę o czym chcę zapomnieć w jakiej jestem formie
|
|
 |
Jak wygląda szczęście ? Przez rok zdążyłam zapomnieć.
|
|
|
|