 |
|
daj mi słuchawki z dobrym bitem , łyk piwa , pare kieliszków czystej , szluga ,
i pozwól zapomnieć. przecież cie nie proszę o tak wiele.
|
|
|
|
stanął w jej drzwiach z zakrwawioną koszulką i podbitym okiem .
Spojrzał na nią i powiedział " Tak się walczy o miłość, mała ! "
|
|
|
|
-Miałeś zadzwonić przecież wiesz jak mi zależy.. -Oszalałaś.?! Po co miałem dzwonić skoro mogłem przyjśc i Cię zobaczyć.? Właśnie dlatego tu jestem -Dlaczego? -Z miłości Moja mała, z miłości..
|
|
|
|
`-Mam taką za*ebistą ochotę siedzieć sobie i nic nie robić. a tu weź się ucz, weź rób to co Ci rodzice każą, weź posprzątaj, weź zrób lekcje. weź rób wszystko, jakbyś ku*wa nie miał swoich spraw i swoich problemów. nie ma to jak myśli i tłumaczenia rodzica: "bo przecież Ty nie masz nic do roboty, Ty nie masz problemów." jasne, ch*ja ku*wa.
|
|
|
|
Cała ulica błyszczała uśmiechem tego typa . < 3 .
|
|
|
|
Roz**bał mnie na cząstki elementarne , jednym swoim uśmiechem , jednym ale
najsłodszym jaki kiedykolwiek widziałam.
|
|
|
|
dorośnij a obiecuję, że spróbujemy
|
|
|
|
znalazłam usta, których kształt kocham,
gdy się śmieją. ;*
|
|
|
|
Zdesperowana nastolatka,
która straciła miłość swojego życia.
|
|
|
|
idealny to może być makijaż, a nie mężczyzna.
|
|
|
|
są takie kwiaty, których nie wolno zrywać. są
tacy ludzie, dla których warto oddychać, są takie miejsca, do których
warto wracać, są granice, których się nie przekracza.
|
|
|
|
dlaczego jak się przypadkiem spotykamy to tylko ja czuję tą
niezręczność Ty zachowujesz się jak gdyby nigdy nic po prostu prze-
chodzisz obok mnie czasem nawet nie dostrzegając mojej obecności
|
|
|
|
Dodaj komentarz
