 |
Patrzę w Jego oczy i wiem, że tak naprawdę mam już wszystko.
|
|
 |
Mogę się na Ciebie obrażać sześćset trzynaście razy dziennie, ale i tak nie wpuszczę nikogo na Twoje miejsce.
|
|
 |
Pójście do McDonald's żeby zjeść sałatkę to jak pójście do prostytutki żeby się poprzytulać.
|
|
 |
- Dlaczego wciąż się na mnie patrzysz.?
- Bo boje się, ze jeśli spojrzę się w druga stronę, to Cie zgubię.
|
|
 |
Dlaczego cały czas powtarzasz, że byłoby inaczej gdybym tylko ja dała Ci szanse? Przecież to ty wszystko zepsułeś.
|
|
 |
Obiecałeś kiedyś, że nie odejdziesz, Uwierzyłam. Właściwie to nadal wierzę, że nie odszedłeś. Ty po prostu zabłądziłeś w drodze do sklepu, prawda?
|
|
 |
Odchodziła. Z każdą sekundą coraz bardziej, po drugiej stronie, a on stał i patrzył uświadamiając sobie, że traci coś cennego, coś czego sam się pozbył.
|
|
 |
Nic już nie jest takie jak kiedyś.
|
|
 |
bezradność, gdy tak cholernie brakuje Ci przeszłości.
|
|
 |
takich chwil życie trochę nam dało, tylko nie płacz, że było ich trochę za mało. dobrze, że jest ich w ogóle tyle, bo w życiu piękne są tylko te dobre chwile.
|
|
 |
i będę zaprzeczać do końca swoich dni, bo tego co mam w sercu nie zniszczy mi nikt.
|
|
 |
zrozumiałem, że nie warto uganiać się za tym co jak dym ulotne jest.
|
|
|
|