 |
Zawsze denerwowały mnie pary,które ciągle ze sobą zrywają i po kilku godzinach znów są razem. Irytują mnie publiczne kłótnie, wyzwiska i wieszanie na sobie psów. Nienawidzę tej miłości na pokaz, zmieniania partnera co kilka tygodni i zapewnianie, że tym razem to już jest prawdziwe uczucie. Czasami czuję się wręcz dziwna, że potrafię trzymać za rękę ciągle tego samego faceta i nie zapominać jego imienia na imprezach. /esperer
|
|
 |
Może to dziecinne, ale lubię iść z nim za rękę i napotykać te spojrzenia dziewczyn,które gdyby tylko mogły to usunęłyby mnie z miejsca obok niego. Kocham tą świadomość, że to ja mam go dla siebie, że to ja jestem tą,którą on wybrał. /esperer
|
|
 |
Dziewczynko, nie musisz tak ciągle odpierdalać scenek ze swoim chłopakiem, żebym podobno miała poczuć się zazdrosna. Rzygam jak widzę was w duecie, wiesz? Pieprzę przeszłość, pieprzę to, że zabrałaś mi przyjaciela, bo bałaś się, że wskoczę na Twoje miejsce. Nie, nigdy nie chciałabym być Tobą, nawet przez sekundę w mojej głowie nie było myśli, że chciałabym z nim być. Mam swojego faceta,którego kocham,który mnie szanuje, i który nie olewa swoich znajomych, bo ma mnie. On ma za to dziewczynę,która mu ufa,która nie kazała zrezygnować mu ze swojego dawnego życia. A wy? Wy się bujajcie i myślcie dalej,że tacy zajebiści jesteście i wszyscy Wam zazdroszczą tej miłości na pokaz./esperer
|
|
 |
Bo fajni ludzie rzadko kiedy są razem. Przeważnie jedna strona jest skurwiała, a druga cierpi./esperer
|
|
 |
Nawet cały tydzień nie jest taki zły, gdy wiem, że w weekend zobaczę jego./esperer
|
|
 |
Gdy ktoś mówi moje imię myślisz sobie 'dwunasta naiwna na liście kontaktów'. /esperer
|
|
 |
Może kiedyś zdobędziemy się na obalenie razem wódki i wyjaśnienie sobie naszych błędów. Znajdziemy jakieś porozumienie, będziemy przykładem znajomych po spierdolonej miłości./esperer
|
|
 |
Jesteś jak problemy. Wszyscy chcą się Ciebie pozbyć. /esperer
|
|
 |
Nie oczekuję od Ciebie, że zapomnisz. Chcę żebyś nie cierpiała. /esperer
|
|
 |
Mała, tyle już łez przez niego wylałaś. Przejebałaś noce, dojechałaś płuca nikotyną i wątrobę alkoholem. Nie widzisz ile przez niego zmarnowałaś? Ile mogłaś zrobić przez ten czas, ale nie zrobiłaś, bo na świecie o jednego skurwiela więcej. /esperer
|
|
 |
Nauczył mnie, że wcale nie muszę być idealna żeby mógł mnie akceptować. Przytulał zawsze tak samo, bez względu na to co robiłam. Nigdy nie krytykował, był cierpliwy, nie wydawał chorych opinii. Nauczył mnie kochać samą siebie, a w zamian ja pokochałam jego. /esperer
|
|
 |
Widzę, że masz własną definicję 'na zawsze', bo u Ciebie to trwa kilka miesięcy./esperer
|
|
|
|