 |
Grzecznie wyszedłeś, pożegnałeś się, zamknąłeś drzwi naszej wieczności. Nie powiem wychowany byłeś, ale wychowanie nie pomogło mojemu sercu zapomnieć. / i.need.you
|
|
 |
mam dość Ciebie, Twojego ślicznego uśmiechu i najpiękniejszych oczu. mam dość tego, że nie jesteś mój. / i.need.you
|
|
 |
Tęsknię jakby podwójnie. Za Tobą, i za cząstką mnie którą zabrałeś ze sobą. / i.need.you
|
|
 |
Było coś w jego ustach magicznego, kiedy składał pocałunki na zamkniętych powiekach mojej duszy / i.need.you
|
|
 |
chciałabym Cię przeprosić za wszystkie moje niepotrzebne słowa, które leciały w Twoją stronę, bezpośrednio zadawając Ci ogromny ból, który w tamtych chwilach był mi cholernie obojętny. / i.need.you
|
|
 |
Twoja obecność daje mi siłę i wiarę, że każdy wysiłek ma swoje przesłanie. /Czeski
|
|
 |
dla mojej matki rzadko byłem jak anioł, ale dałbym sobie wyrwać serce za nią. /Czeski
|
|
 |
zastanów się i nie mów mi o zaufaniu, jeśli mówiąc, że kochasz myślisz o rozstaniu. weź sobie daruj takie kwestie niepotrzebne i nigdy tego nie mów jeśli to nie jest pewne. mogłem się domyślić, że jutro ci przejdzie, ale ciężko mi było przyjąć taką wersję. te chwile wydawały się bezcenne, a teraz wydają mi się bezsensem. nie minęło mnie kompletne załamanie, lecz po czasie w końcu sporo zrozumiałem. to porąbane, mówimy do siebie kochanie, a jutro mijamy jak przed pierwszym spotkaniem. sfabrykowane momenty naszego związku w których było mega, widzę je w dalszym ciągu. koniec końców nie chcę pozytywnych wspomnień, bo zostawiają w głowie mi twój fałszywy portret. /Czeski
|
|
 |
buzuje we mnie ten uczuć ocean. /Czeski
|
|
 |
szukam szczęścia jak każdy chyba zresztą i wiem, że ze znalezieniem go bywa ciężko. /Czeski
|
|
 |
nie wiem czy mam słuchać mózgu czy serca. i tak oba te organy od dawna mam w częściach. /Czeski
|
|
 |
jak sobie wyśnię przyszłość taka będzie. /Czeski
|
|
|
|