|
"Zgubiłem się znów i przyśpiesza mi puls, tracę pod nogami grunt, rozrywa mnie bunt. Ściskach dłonie w pięści, wszystko traci sens, szarpie mnie gniew, na wpół rozrywa mnie. Zjawiasz się, przykładasz usta do czoła, zwalnia tętno, czuję, że usnąć zdołam. Znikam w Tobie, gdy mnie wzywa szary dzień, chcę Cię mieć na własność, gdy to Ty masz mnie. Milcz jak do mnie mówisz - przykładam palec do ust, chcę słyszeć Twój oddech, nie potrzeba nam słów.
|
|
|
gdy rozbierałem ją drżącymi dłońmi, uśmiechała się nieznacznie, szukając mojego wzroku i udowadniając mi, że teraz i zawsze, ledwie mi coś zaświta w głowie, ona zdąży już o tym wcześniej pomyśleć.
|
|
|
i kurczę się w sobie, zamykam.
|
|
|
z nieba spadł mi tylko skrawek Twojej duszy.
|
|
|
nie jestem przypadkiem w Twoim życiu, jest powód, i znasz go, i to lepiej niż ja, o wiele.
|
|
|
nieważne co za nami, przed siebie ze mną chodź.
|
|
|
wake up! take my hand and give me a reason to start again,
wake up! pull me out and give me a reason to start again.
|
|
|
my skin's smothering me, help me find a way to breathe.
|
|
|
as time passes by, regrets for the rest of my life, the ones who i confide were gone in the black of the night.
|
|
|
hold me close, don't let go, watch me burn in this hospital for souls.
|
|
|
i just wanted the numb inside me to leave, no matter how fucked you get, the sun will return and you come back down.
|
|
|
|