![' nie mam czasu się z kimś zadawać i udawać że mi nastrój poprawia. '](http://files.moblo.pl/0/4/82/av65_48214_0348_0417.jpeg) |
' nie mam czasu się z kimś zadawać i udawać, że mi nastrój poprawia. '
|
|
![' mroczny pasażer ze mną jedzie siedzi obok choć tyle pustych siedzeń. zagubiony jak słowa w eterze jeśli nie widzisz spróbuj spojrzeć szerzej. '](http://files.moblo.pl/0/4/82/av65_48214_0348_0417.jpeg) |
' mroczny pasażer ze mną jedzie, siedzi, obok choć tyle pustych siedzeń. zagubiony jak słowa w eterze, jeśli nie widzisz spróbuj spojrzeć szerzej. '
|
|
![w sumie to na bani byłam przez trzy dni znów zaczęłam niszczyć się papierochami i wreszcie nauczyłam się porządnie pić wódkę. oprócz tego że nie mogę grać w piłkę przez jebaną nogę wszystko jest zajebiście. miły jest fakt że po roku nie rozmawiania On znów się odzywa pisząc że nie mógł zapomnieć. to nic ze nie wpierdalam się już w tego typu fazy i musiałam mu to powiedzieć ważne jest że napisał. poza tym nauczyłam sie bycia sobą i niezmieniania żeby przypodobać się towarzystwu. albo akceptujesz mnie taką jaką jestem albo wypierdalaj. znów zbyt dużo klnę i znów mam bałagan w pokoju. znów wracam. ale skoro czuję się zajebiście to to jest dobre. mam bynajmniej taką nadzieję. odpierdolciesie](http://files.moblo.pl/0/4/82/av65_48214_0348_0417.jpeg) |
w sumie to na bani byłam przez trzy dni, znów zaczęłam niszczyć się papierochami i wreszcie nauczyłam się porządnie pić wódkę. oprócz tego, że nie mogę grać w piłkę, przez jebaną nogę, wszystko jest zajebiście. miły jest fakt, że po roku nie rozmawiania, On znów się odzywa, pisząc, że nie mógł zapomnieć. to nic, ze nie wpierdalam się już w tego typu fazy i musiałam mu to powiedzieć, ważne jest że napisał. poza tym nauczyłam sie bycia sobą i niezmieniania żeby przypodobać się towarzystwu. albo akceptujesz mnie taką jaką jestem albo wypierdalaj. znów zbyt dużo klnę i znów mam bałagan w pokoju. znów wracam. ale skoro czuję się zajebiście, to, to jest dobre. mam bynajmniej taką nadzieję. / odpierdolciesie
|
|
![Nie miał pojęcia co jej powiedzieć.Dookoła narastała coraz większa cisza. Żaden dźwięk nie dobiegał spoza drzwi. Ta cisza była nie do wytrzymania.Jakby pokój był zupełnie pusty. Zapukał. Nie było odpowiedzi. Kiedy trzecie pukanie nie doczekało się żadnej reakcji nacisnął klamkę. Drzwi uchyliły się bezgłośnie. Siedziała na łóżku w pokoju oświetlonym jedynie przez światło wpadające szparami między zasuniętymi zasłonami.Odwrócona tyłem do drzwi obejmowała się ramionami jakby chciała się ogrzać.Wolno podszedł do łóżka. Nie odwróciła się i nie powiedziała ani słowa kiedy pod jego ciężarem lekko zaskrzypiała podłoga. Zawahał się a potem obszedł łóżko i stanął tak by widzieć jej twarz.Wstrzymał oddech aż zabolało. Nie było w niej nic z dziewczynki. Twarz bez śladu dawnych rumieńców znaczyły ból i cierpienie. Oczy pozbawione były życia.Siedziała zastygła w bezruchu jakby każdy oddech sprawiał ból a życie stało się niewysłowioną męką..](http://moblo.pl/static/img/avatars/av65_1.jpg) |
Nie miał pojęcia,co jej powiedzieć.Dookoła narastała coraz większa cisza. Żaden dźwięk nie dobiegał spoza drzwi. Ta cisza była nie do wytrzymania.Jakby pokój był zupełnie pusty. Zapukał. Nie było odpowiedzi. Kiedy trzecie pukanie nie doczekało się żadnej reakcji, nacisnął klamkę. Drzwi uchyliły się bezgłośnie. Siedziała na łóżku w pokoju oświetlonym jedynie przez światło wpadające szparami między zasuniętymi zasłonami.Odwrócona tyłem do drzwi,obejmowała się ramionami, jakby chciała się ogrzać.Wolno podszedł do łóżka. Nie odwróciła się i nie powiedziała ani słowa, kiedy pod jego ciężarem lekko zaskrzypiała podłoga. Zawahał się,a potem obszedł łóżko i stanął tak, by widzieć jej twarz.Wstrzymał oddech, aż zabolało. Nie było w niej nic z dziewczynki. Twarz, bez śladu dawnych rumieńców, znaczyły ból i cierpienie. Oczy pozbawione były życia.Siedziała zastygła w bezruchu, jakby każdy oddech sprawiał ból, a życie stało się niewysłowioną męką..
|
|
![Oczywiście że się spotykali tyle że byli to albo on z kolegą albo ona z koleżanką albo odwrotnie. Nigdy jednak on i ona nie spędzali czasu wolnego razem. Taka sytuacja trwała prawie dwa tygodnie. Co to dało? Chyba jedynie to że teraz nie słychać już było żądnych kłótni. Nadal jednak nie udawało się ich pogodzić a co tu dopiero mówić o tęsknocie a każde nawet napomknienie o jednym w obecności drugiego kończyło się na: Czy możecie nie rozmawiać o tym pojebie tej histeryczce w mojej obecności? . Zamiast więc skupić się na połączeniu jej i jego w parę celem numer jeden było sprawienie aby znów stali się przyjaciółmi](http://moblo.pl/static/img/avatars/av65_1.jpg) |
Oczywiście, że się spotykali, tyle że byli to albo on z kolegą, albo ona z koleżanką, albo odwrotnie. Nigdy jednak on i ona nie spędzali czasu wolnego razem. Taka sytuacja trwała prawie dwa tygodnie. Co to dało? Chyba jedynie to, że teraz nie słychać już było żądnych kłótni. Nadal jednak nie udawało się ich pogodzić (a co tu dopiero mówić o tęsknocie), a każde nawet napomknienie o jednym w obecności drugiego kończyło się na: " Czy możecie nie rozmawiać o tym pojebie/ tej histeryczce w mojej obecności?". Zamiast więc skupić się na połączeniu jej i jego w parę, celem numer jeden było sprawienie, aby znów stali się przyjaciółmi
|
|
![Żyję. Mam swój kawałek świata jak Ty. Tu gdzie przeplata się uśmiech smutek wiara i łzy. Tu gdzie staram się być nikim więcej niż jestem. Pozy dla pozorów zaliczam do przestępstw I niekoniecznie jaram się tym co podsuwa mi wzrok.'](http://moblo.pl/static/img/avatars/av65_1.jpg) |
Żyję. Mam swój kawałek świata jak Ty. Tu gdzie przeplata się uśmiech, smutek, wiara i łzy. Tu gdzie staram się być nikim więcej niż jestem. Pozy dla pozorów zaliczam do przestępstw I niekoniecznie jaram się tym, co podsuwa mi wzrok.'
|
|
![powiedz mi na czym to wszystko polega? na olewaniu siebie i czekaniu na to kto pierwszy się odezwie? na kilku smsach i paru spotkaniach? na samych słowach? nie masz czasu? ciągle jesteś gdzieś dla kogoś. ale nie dla mnie. zrezygnuj z czegoś. nawet jeśli tym czymś miałabym być ja. nie chcę kolejnej fikcji. to czyny świadczą o nas kocie. więc zastanów się czym jest dla ciebie ten pożal się Boże związek. decyduj.](http://moblo.pl/static/img/avatars/av65_1.jpg) |
powiedz mi, na czym to wszystko polega? na olewaniu siebie i czekaniu na to, kto pierwszy się odezwie? na kilku smsach i paru spotkaniach? na samych słowach? nie masz czasu? ciągle jesteś gdzieś, dla kogoś. ale nie dla mnie. zrezygnuj z czegoś. nawet jeśli tym czymś miałabym być ja. nie chcę kolejnej fikcji. to czyny świadczą o nas, kocie. więc zastanów się czym jest dla ciebie, ten pożal się Boże, związek. decyduj.
|
|
![Doceń to co powiem Ci dziś żaden z facetów na calutkim świecie nie usłyszał ode mnie takich słów. Milczał. Czułam łzy które władały mymi tęczówkami kaleczyły źrenice me dłonie drżały mimowolnie a usta szeptały monolog. – Kocham Cię. Nigdy nie czułam tak silnego uczucia. Pierwsza miłość jest nieporównywalna do tej drugiej. Wydaje mi się że każda kolejna jest silniejsza. Czekałam na Ciebie mimo cierpień strachu. Boję się porażki. Wiesz z czym to się wiąże? Z utratą Ciebie Aniołku. Bez Twojego uśmiechu nie wytrzymam. Rozluźniłam emocjonalną smycz przytuliłam go jego policzki stały się mokre. Wiedziałam że czuje to co ja.](http://moblo.pl/static/img/avatars/av65_1.jpg) |
Doceń to co powiem Ci dziś, żaden z facetów na calutkim świecie nie usłyszał ode mnie takich słów. Milczał. Czułam łzy, które władały mymi tęczówkami, kaleczyły źrenice, me dłonie drżały mimowolnie, a usta szeptały monolog. – Kocham Cię. Nigdy nie czułam tak silnego uczucia. Pierwsza miłość jest nieporównywalna do tej drugiej. Wydaje mi się, że każda kolejna jest silniejsza. Czekałam na Ciebie, mimo cierpień, strachu. Boję się porażki. Wiesz z czym to się wiąże? Z utratą Ciebie Aniołku. Bez Twojego uśmiechu nie wytrzymam. Rozluźniłam emocjonalną smycz, przytuliłam go, jego policzki stały się mokre. Wiedziałam, że czuje to co ja.
|
|
![szliśmy wąskimi alejkami wtuleni w siebie ktoś obcy mógłby pomyśleć że jesteśmy parą . w sumie to poprosiłem Cię o spotkanie żeby Ci coś powiedzieć . rzucił odpalając papierosa . co takiego? zapytałam wyciągając mu z ręki szluga i rzucając go pod nogi . co takiego? że ciągle o Tobie myślę chciałbym mieć Cię ciągle przy sobie uwielbiam z Tobą rozmawiać uwielbiam Twój uśmiech uwielbiam widzieć Cię szczęśliwą kocham Cię po prostu . syknął . milczałam chciałam powiedzieć że czuję do niego dokładnie to samo ale nie dałam rady podeszłam tylko bliżej niego stanęłam delikatnie na palcach i lekko musnęłam jego wargi . też Cię kocham . wyszeptałam i wtedy pierwszy raz od dwóch dni zobaczyłam uśmiech na Jego twarzy .](http://moblo.pl/static/img/avatars/av65_1.jpg) |
szliśmy wąskimi alejkami wtuleni w siebie , ktoś obcy mógłby pomyśleć że jesteśmy parą . - w sumie to poprosiłem Cię o spotkanie żeby Ci coś powiedzieć . - rzucił odpalając papierosa . - co takiego? - zapytałam wyciągając mu z ręki szluga i rzucając go pod nogi . - co takiego? że ciągle o Tobie myślę , chciałbym mieć Cię ciągle przy sobie , uwielbiam z Tobą rozmawiać , uwielbiam Twój uśmiech , uwielbiam widzieć Cię szczęśliwą , kocham Cię po prostu . - syknął . milczałam , chciałam powiedzieć że czuję do niego dokładnie to samo ale nie dałam rady , podeszłam tylko bliżej niego , stanęłam delikatnie na palcach i lekko musnęłam jego wargi . - też Cię kocham . - wyszeptałam i wtedy pierwszy raz od dwóch dni zobaczyłam uśmiech na Jego twarzy .
|
|
![a gdybyś miał wybierać między mną a tą plastikową sknerą wybierz ją . nikt tak nie lepi się do ciebie jak jej tłusty błyszczyk z biedronki w przecenie .](http://moblo.pl/static/img/avatars/av65_1.jpg) |
a gdybyś miał wybierać między mną , a tą plastikową sknerą , wybierz ją . nikt tak nie lepi się do ciebie , jak jej tłusty błyszczyk z biedronki w przecenie .
|
|
![pijemy dziś? a co urodziny masz? nie wódkę.](http://files.moblo.pl/0/4/82/av65_48214_0348_0417.jpeg) |
|
-pijemy dziś? - a co, urodziny masz? - nie, wódkę.
|
|
![miałam tą chwile że nie potrafiłam zatrzymać łez lejących się po policzkach a to wszystko przez tą świadomość że masz na mnie wyjebane a mi pęka serce...](http://files.moblo.pl/0/6/82/av65_68203_992417521.jpg) |
miałam tą chwile, że nie potrafiłam zatrzymać łez lejących się po policzkach, a to wszystko przez tą świadomość, że masz na mnie wyjebane, a mi pęka serce...
|
|
|
|